Nauka fleksji z Mikołajem.

Podziel się wpisem z innymi!

Nauka fleksji.

Kilka tygodni temu, publikując post zapytałam się czy Któraś z Was ma specjalne życzenia odnośnie tematów postów pojawiających się na stronie. Odezwało się kilka osób w wiadomościach prywatnych. Oto jeden z pomysłów, który postanowiłam wykorzystać, ponieważ łatwo można wpisać go m. in. w klimat przedświąteczny:

W odpowiedzi na tę prośbę piszę dzisiejszy post. Będzie o tym jak ćwiczyć z dzieckiem w zabawie odmieniać przez 2 najprostsze przypadki, które w rozwoju mowy dziecka pojawiają się jako pierwsze. Wszystko z pomocą Mikołaja 🙂 Zapraszam.

NAUKA FLEKSJI

Teoria, w jakiej kolejności wprowadzać w terapii mowy przypadki, znajduje się w starym wpisie. Zachęcam do jego przeczytania. A teraz do rzeczy.

Aha, jeszcze jedna ważna informacja. Jest to niestety mój ostatni wpis…! Szczegóły znajdują się TUTAJ 🙂

Nauka fleksji z Mikołajem

Zajmijmy się na początek zapoznaniem z przedmiotami. Przygotowałam 3 zabawki a w sumie 6 zabawek (zaraz to pokażę na zdjęciach 🙂 ).
Ty możesz wykorzystać ich więcej, kiedy możliwości dziecka na to pozwalają.

Do zabawy będziesz potrzebować jeszcze 2 czapek Mikołaja lub dwóch figurek Mikołaja lub dwóch narysowanych Mikołajów. Osobiście wykorzystuję czapki, gdyż takowe dwie posiadam.

Gdy padnie niezręczne pytanie – czemu Mikołajów jest dwóch? To moja odpowiedź brzmi. Na świecie jest tylko jeden prawdziwy Mikołaj, mieszka bardzo daleko stąd. Każdy Mikołaj, którego widzisz na ulicy lub w sklepie to pomocnik prawdziwego Mikołaja. Na świecie jest bardzo dużo dzieci. Jeden Mikołaj nie dałby rady odwiedzić i spotkać się z każdym dzieckiem. Dlatego ma pomocników – też Mikołajów.

Zabawa pierwsza – zapoznanie z przedmiotami

1. Wkładam 3 zabawki do czapki Mikołaja. Dziecko losuje przedmioty i nazywa je, odpowiadając na pytanie Co to?
   Do drugiej czapki wkładam zabawki takie same ale nie identyczne. Powtarzam zabawę. Dziecko losuje, wyciąga, nazywa, odpowiadając na pytanie.
   
2. Następnie dziecko paruje zabawki, czyli piłka + piłka, miś + miś, auto + auto. Kiedy dziecko to zrobi, ponownie pytam się Co to? (pokazując np. 2 piłki). Dziecko powinno powiedzieć Piłki.
   
3. Kiedy dziecko umie nazwać wszystkie przedmioty, rozkładam je przed dzieckiem. Proszę, żeby zamknęło oczy. Wkładam jedną zabawkę pod czapkę Mikołaja. Ponownie pytam Co tam jest? Oczekuje odpowiedzi Tam jest piłka lub po prostu Piłka.
   

Uwaga! Jeśli zadasz pytanie Czego nie ma? Będziesz ćwiczyć Dopełniacz – Kogo? Czego? (nie ma?) Tak też można się bawić, tylko trzeba wiedzieć co się wtedy ćwiczy 😉 Ps. Jest to też fajne ćwiczenie pamięci 🙂

Zabawa druga – Dopełniacz – Kogo? Czego?

1. Rozkładam przed dzieckiem zabawki parami. Proszę, by dziecko zakryło oczy. Zabieram jedną zabawkę i pytam Czego nie ma?
   
   
2. Wkładam przy dziecku wszystkie 3 zabawki do czapki Mikołaja. Proszę, by dziecko zamknęło oczy i w tym czasie wyciągam jedną zabawkę. Mówię do dziecka Wyciągnij rzeczy z czapki Mikołaja. Dziecko wyciąga i orientuje się, że jednej zabawki brakuje. Pytam O, rany! Czego nie ma? Dziecko odpowiada np. Nie ma auta lub Auta. Prócz fajnego i prostego ćwiczenia fleksji jest to również ćwiczenie pamięci 🙂
   
   
   
3. W momencie, kiedy dziecko pamięta zabawki, proszę by dziecko wyszło na chwilę z pomieszczenia. Chowam wybrane zabawki i zapraszam dziecko ponownie do gabinetu. Oczywiście, gdy dziecko nie jest w stanie poczekać spokojnie pomocny będzie rodzic lub opiekun dziecka. Jeżeli nie masz takiej wygody, że Ktoś taki jest obecny na zajęciach, zawiąż dziecku oczy chustką na chwilę, kiedy będziesz chować zabawkę. Prosisz dziecko, by rozpoczęło poszukiwania. Sama komentujesz: Wojtek szuka auta. Potem pytasz: Wojtek, czego szukasz?

Zabawa trzecia – Biernik – Kogo? Co?

1. Co chce mieć Ola, Ewa i Bartek? Do tej zabawy potrzebne będą np. zwierzakowe pacynki i ich imiona na plakietkach.
   Proszę dziecko, by włożyło na głowę czapkę Mikołaja, posłuchało i dało prezent każdemu zwierzakowi.
   Kiedy dziecko rozda prezenty. Pytam Co ma Ola? Co ma Bolo? Co ma Kuba?
2. Aby było bardziej mikołajowo pokazuję dziecku następującą sytuację:
   Potem chowam zabawki do czapki i daję dziecku kartkę i mazak/ kredkę:
   Proszę dziecko, by narysowało co Mikołaj ma w czapce 🙂

   
   Na koniec sprawdzamy czy wszystko się zgadza i budujemy zdania: Mikołaj ma (w czapce) piłkę; Mikołaj ma (w czapce) misia, itd.

   
   

3. Biernik łączy się jeszcze m. in. z czasownikiem LUBIĆ. Możesz wykorzystać bohaterów wcześniejszej zabawy i tworzyć zdania np. OLA LUBI ŻÓŁWIA; MIKOŁAJ LUBI MISIA, itp.
   

   Podsumowanie

Przydatną pomocą do nauki fleksji jest seria Powtarzam, rozumiem, nazywam (zwłaszcza część 2). Często sama korzystam z tych materiałów, zwłaszcza gdy dziecko szybko chwyta i nie jest bardzo zaburzone. Jednak działania na rzeczach dają więcej emocji i aktywizują dziecko, które przez działanie uczy się szybciej 🙂

Ps. Pamiętaj, że pisanie listu do Mikołaja także ćwiczy użycie Dopełniacza i Biernika. Bo przecież dziecko pisze list do (Kogo? Czego?) Mikołaja, prosi go o (Kogo? Co?) zabawki (piłkę, auto, misia, itd.). Na zakończenie życzy Mu (Kogo? Czego?) cierpliwości, zdrowia, uśmiechów, itd. Jest to opcja ćwiczenia dla Starszaków.

Podziel się wpisem z innymi!