Wrzesień pomału się kończy a wariactwo, które zaczęło się jakiś miesiąc temu nadal jest na wysokim poziomie… Cieszyć się czy płakać? Sama już nie wiem 😉 Wiem natomiast jedno. Nie wiem czy słyszałaś o projekcie Logopeda TV. Obejrzałam ostatnio drugi odcinek na tym kanale i mnie olśniło 🙂 A mianowicie, że już baaaardzo długo nie było odcinka z serii Ajtejnatywy, w którym opowiadam o pomocach logopedycznych i nie tylko, które można w przeróżny sposób wykorzystywać na zajęciach.
W nawiązaniu do obejrzanego odcinka i wspomnianego już olśnienia dziś będzie o grze Balansujący księżyc. Co to w ogóle jest za gra? Co kształtuje i oczywiście jak ją można wykorzystać ajtejnatywnie 🙂 Zapraszam!
Przez ostatnie kilka tygodni grono osób lubiących logopasję znacznie się powiększa. Być może i Ty jesteś tu „nowa”, dlatego podrzucam Ci linki do starych odcinków Ajtejnatyw:
- Powtarzam, rozumiem, nazywam,
- Pory roku,
- Kreatywne rozwijanie słownictwa,
- Shopping list,
- Gry ruchowe z terapii logopedycznej.
Balansujący księżyc
Elementy gry
Tak jak widać na zdjęciu grę tworzą: kolorowe drewniane walce o 3 wielkościach, księżyc i kostka do gry. Wszystkie elementy są drewniane. To jest naprawdę porządna gra!
Na czym polega gra?
Zasada jest prosta. Trzeba rozłożyć walce kolorami, ustawić księżyc nosem do góry 😉 Zostaje tylko rzucić kostką, nazwać kolor, wybrać sobie wielkość walca i umieścić go na księżycu tak, by było widać koło. Zwycięzcą jest osoba, której uda się położyć walec na księżycu i nie zrzucić przy tym innych, położonych już wcześniej na księżyc, walców.
Dla kogo jest ta gra i co kształtuje?
Autor gry zaleca ją dla dzieci w wieku 3+. Z moich doświadczeń wynika, że zarówno dziecko nieco młodsze (2,5 roku) oraz dziecko starsze (5 – 6 lat) zainteresuje się tą grą. Oczywiście każde na innym poziomie, z inną precyzją ruchu i różną umiejętnością dostosowania się do jej zasad 😉 Najlepiej grać w Balansujący księżyc w dwie osoby. Choć zdarzały się partyjki, w których brało udział 4 zawodników.
Gra doskonale wpływa na motorykę małą, precyzję ruchu ręki, naukę kolorów oraz umiejętność przestrzegania zasad.
Balansujący księżyc ajtejnatywnie
Budowanie wieży
Jest to bardzo ważna umiejętność związana z motoryką małą. Dziecko 2 – letnie powinno budować wieżę używając 6 klocków a dziecko 3 – letnie 8 klocków.
Kategoryzacja
Jeżeli czytasz bloga od jakieś czasu to wiesz, że kategoryzacja to jedno z moich ulubionych zadań 🙂 Dlatego często o niej wspominam i piszę. Nie będę Cię zanudzać wrzucaniem linków do poszczególnych postów. Zachęcam Cię do przejrzenia archiwum bloga, gdzie znajdziesz spis wszystkich dotychczasowych postów, m.in. tych o kategoryzacji 🙂
Wracając jednak do gry Balansujący księżyc i do kategoryzacji to,
kategoryzację wielkością bez względu na kolor:
oraz
kategoryzację kolorem bez względu na wielkość powinien wykonać 3 – latek.
Szeregi
Rosnący
Malejący
Samodzielne układanie szeregów to umiejętność, którą powinien posiadać 4 – latek.
Rysowanie kołami
Tak jak wspominałam w tej grze są 3 wielkości walców, więc można tę informację wykorzystać np. tak:
lub tak:
Są to fajne zadania dla dzieciaków w wieku od 4 do 6 lat. Tutaj ponownie wiek dziecka wpłynie na dokładność, pomysłowość i staranność wykonania obrazka.
Terapia głosek
Przed rozpoczęciem gry warto przygotować karteczki z materiałem do ćwiczeń. W zależności od poziomu ćwiczeń można ustalić, że np.:
1)
- małe walce = głoska w izolacji,
- średnie walce = głoska w sylabie,
- duże walce = głoska w logatomie.
2)
- małe walce = głoska w wyrazach,
- średnie walce = głoska w parach wyrazów,
- duże walce = głoska w zdaniu.
Po wykonaniu rzutu kostką przez dziecko wybiera ono walec o konkretnym kolorze oraz o dowolnie wybranej wielkości. Przed położeniem walca na księżyc losuje z odpowiedniej puli karteczkę z zadaniem. Może samodzielnie przeczytać to, co jest na niej napisane lub terapeuta czyta, a dziecko powtarza.
Podsumowanie
Gra Balansujący księżyc to jedna z fajniejszych i porządniejszych pomocy w moim zestawie. Myślę, że jej zasady nie są skomplikowane dlatego dzieci chętnie włączają się do rozgrywki. Ponadto, dzięki swej prostocie pozwala terapeucie lub rodzicowi urozmaicać grę nie wpływając na jakość zabawy.
A może masz jeszcze jakieś inne pomysły jak wykorzystać tę grę? Zachęcam Cię do zabrania głosu w dyskusji 🙂
Jedna gra, a tyle pomocy 😉
Jak to zawsze w cyklu Ajtejnatywy. 1 gra = wiele pomysłów i zastosowań.