Pytania w życiu dziecka stanowią bardzo ważny wyznacznik jego prawidłowego rozwoju. Mam tu na myśli zarówno rozumienie pytań, odpowiadanie na nie i ich zadawanie. Zawsze w terapii pytania odgrywają dla mnie istotną kwestię. Staram się wymyślać coraz to więcej gier i zabaw, które będą sprzyjały rozumieniu, odpowiadaniu i samodzielnemu zadawaniu pytań przez dziecko. Jeżeli śledzisz mój blog, to wiesz, że jakiś czas temu światło dzienne ujrzała gra o pytaniu Dlaczego? w połączeniu z emocjami 🙂
Dziś chcę Ci pokazać nową grę, która nazywa się…
100 pytań do… Opinie?
Gra była testowana zarówno przeze mnie jak i przez „chętnych testerów”. Zobacz co napisali o niej inni logopedzi:
„Jak każda nowa pomoc, także i ta gra wzbudziła zainteresowanie wśród dzieci i – co kluczowe – skłoniła do wypowiadania się na tematy przedstawione na ilustracjach. Pełne szczegółów obrazki są świetną bazą do wymyślania własnych wersji, jak chociażby układania pytań do podanych odpowiedzi czy określania związków przyczynowo-skutkowych. Myślę, że tak przygotowane karty mogą być świetnym urozmaiceniem („przerywnikiem”) zajęć :)”
*******
„Gra podobała się moim przedszkolakom. Dzieci podejmowały próby wymyślania własnych pytań. Odpowiadały na moje pytania. Dostrzegały szczegóły na obrazkach. Wymyślaliśmy zagadki. Porozcinałam obrazki, dopasowywaliśmy je do dużych obrazków. Z ogólnych wrażeń – gra pobudza do myślenia, daje możliwość poszerzania słownictwa, wypowiadania się. Dla mnie na plus”.
*******
„Bardzo mocno chciałam się przyczepić, ale niestety nie mogę! 🙂 Dzieciaczki bez problemu wykonywały polecenia! Obrazki były dla nich czytelne. W terapii przydały mi się do wykorzystania ich także jako pomoc do nauki przyimków, poszerzania słownika czynnego i biernego w zakresie czasowników, rzeczowników, znajomosci kolorów. Budowałam z dziećmi zdania do obrazków, zarówno tych dużych, jak i po jednym zdaniu do obrazków małych […] I co najważniejsze nie zauważyłam, żeby podopieczni byli znudzeni tą pomocą i żeby była ona dla nich nieinteresująca, wiec bardzo duży plus i można ja wykorzystywać wszechstronnie”.
*******
„Nieprawda, że starszaki w normie będą się nudzić. Grałam ze swoim 6 latkiem i dobrze się bawił”.
100 pytań do… Gra!
Gra składa się z:
- 18 dużych (A5) obrazków, na których przedstawione są scenki z życia dzieci. Popatrz:
- małych obrazków, które współgrają z dużymi ilustracjami. Stanowią one odpowiedzi do pytań zadawanych do dużych obrazków.
100 pytań do… stworzyłam głównie po to, aby:
- uatrakcyjnić ćwiczenia związane z rozumieniem pytań, odpowiadanie na nie, ich zadawanie przez dziecko
- oraz ćwiczyć fleksję. W odpowiedziach na pytania pojawia się: Dopełniacz, Biernik (dużo), Narzędnik (dużo), Miejscownik (dużo) i Celownik (dużo). Oprócz tego do każdego obrazka można zadać przynajmniej jedno pytanie o czasownik. W niektórych zestawach pojawia się pytanie o przymiotnik.Jednak, jak przeczytałaś powyżej, można ją wykorzystać do wiele innych zabaw, co mnie bardzo cieszy 🙂
Przykładowa rozgrywka z grą
100 pytań do…
Spójrz…
Kto tu jest? (wskazanie palcem na dziewczynkę – np. Olę):
Co ona robi?
A co czyta?
O czym jest ta książka?
Z kim Ola czyta książkę?
A na czym one siedzą?
Jaki kolor ma kanapa?
Gdzie stoi ta kanapa?
A jaka jest Ola?
A dlaczego Ola i Mama czytają razem książkę o smokach? I tu dziecko popisuje się logicznym myśleniem 🙂
I tak podobnie z każdym z 18 dużych obrazków! Małych obrazków jest w sumie 153 🙂 Więc gra powinna nazywać się inaczej.
Bardzo pomyslowa i.przydatna pomoc, a.blog po.liftingu to rowniez strzal w 10!pozdrawiam i dziekuje za.kazde słowo na blogu za poswiecenie wspoldzielenie czas i zaangazowanie!
Bardzo ciekawy artykuł. Genialna gra, ja zazwyczaj drukowałam jakiś obrazek lub pokazywałam coś w książeczce. Także zdawało to egzamin, ale jednak ta gra posiada dużo więcej możliwości. Również zajmuję się logopedią, to moja strona: http://www.logopedaglogow.pl/ Ten artykuł był dla mnie świetną inspiracją do zakupu takiej gry, na pewno tak zrobię.
Pozdrawiam
Kasia
Miło mi to słyszeć 🙂 Pozdrawiam.
Macie rację w 100% pytania w życiu stanowią swoisty wyznacznik prawidłowego rozwoju dziecka ! Świetny artykuł !