Podsumowanie roku 2014 i zapowiedzi na rok 2015!

Podziel się wpisem z innymi!

2014

 

Rok 2014 – podsumowanie

Przede wszystkim witam Cię bardzo serdecznie po raz pierwszy w Nowym Roku na moim blogu!  Korzystając z okazji chcę Życzyć Ci dużo zdrowia, samych radosnych i twórczych dni zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Oby w Tym roku Twoje marzenia się spełniły i co więcej, żebyś Ty czuła się życiowo spełniona 🙂

Chcę w tym momencie rozliczyć się samą ze sobą i przed Tobą z tego co udało mi się zrobić w 2014 roku. Część spraw była zaplanowana, a niektóre pomysły wynikły niespodziewanie i bardzo szybko się potoczyły. Na koniec zdradzę Ci czym będę się zajmować w 2015 roku. Czym stała się logopasja i gdzie będzie za rok? Jeżeli jesteś zainteresowana lekko sentymentalnym postem, zapraszam do lektury!

Moim zdaniem trzeba wyznaczać sobie cele na każdy rok, miesiąc i dzień, by nie czuć zbyt szybko mijającego czasu oraz żeby za jakiś czas nie stwierdzić, że w sumie to życie jest nudne, monotonne i nic się w nim nie dzieje, a dni uciekają między palcami. Odsyłam Cię do artykuły o zarządzaniu czasem. Nowy rok to chyba najłatwiejszy sposób na zmotywowanie się do działania. Oczywiście nie wszystko da się zaplanować i przewidzieć. Są momenty w życiu, kiedy trzeba być elastycznym, bo w mgnieniu oka wszystko może się zmienić. Ale najważniejsze to mieć cele i konsekwentnie, w odpowiednim czasie, starać się je realizować.

Początek 2014 roku był bardzo intensywny i pełen zabawnych (z perspektywy czasu) sytuacji. Pracę zaczęłam 4 stycznia i już wtedy nie obyło się bez przygód. Jadąc autem na zajęcia (Ci którzy wiedzą o jakim aucie mówię, zdają sobie sprawę z powagi sytuacji 🙂 ) omal go nie utopiłam w ogromnej kałuży, która wlewała mi się na maskę 🙂 Bo w styczniu Anglia borykała się z powodziami. Ale auto przeżyło. Jeździ do dziś, choć laweta była już w drodze 🙂 Felerna kałuża stała sobie spokojnie 120 km od Swindon zniechęcając pozostałych użytkowników ruchu do przejechania na jej drugą stronę.

To wydarzenie można potraktować jako zapowiedź bardzo szalonego roku, pełnego dziwnych i śmiesznych sytuacji, w których musiałam się nieźle mobilizować, by wszystko ogarnąć i dopiąć na ostatni guzik 🙂
Co w takim razie udało się zrobić w 2014 roku? 🙂

Bezpłatne diagnozy logopedyczne

Staram się takie akcje organizować stosunkowo często w różnych miejscach w Anglii, by jak najbardziej pomóc dzieciom, które wymagają konsultacji z logopedą. Zawsze przeprowadzałam je w niedzielę. To dogodny termin dla mnie, dla rodziców i dzieci. Takie wydarzenie były ogłaszane w różnych miejscach i cieszyły się zazwyczaj dużym odzewem. W ubiegłym roku zorganizowałam 3 duże diagnozy logopedyczne:
1 – w Weston – Super – Mare – 23 marca 2014 roku razem z przedszkolem Happy House, które jest przedszkolem polsko – angielskim założonym przez Polki,
2 – w Bristolu – 30 marca 2014 roku. Tutaj skorzystałam z gościnności Polskiej Szkoły Sobotniej w Bristolu im. Jana Pawła II i polskiej parafii w Bristolu,
3 – w Swindon – 5 października 2014 roku. Była to już III edycja diagnoz. Po raz kolejny bardzo pomocna była Pani Marzena – Dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej w Swindon, Pan Wojtek – Kierownik Domu Polskiego w Swindon oraz PMK w Swindon.

Diagnozy trwały zazwyczaj od około 8 godzin. Łącznie skorzystało z nich około 40 dzieci. Czy to dużo? Myślę, że nie. Często polski logopeda w szkole musi zdiagnozować około 150 dzieci lub więcej. Ale spójrz na to inaczej. To 40 dzieci, których rodzicom zależy na tym, aby ich pociechy mówiły dobrze w języku polskim lub którzy chcą pomóc swojemu dziecku, bo dostrzegają u niego problemy rozwojowe i komunikacyjne. Dla wielu z nich był to początek dużych zmian w życiu, które teraz owocują i są bardzo widoczne. Z takiego punktu widzenia 40 dzieci to bardzo dużo! Oczywiście to nie wszystkie dzieci, które zdiagnozowałam w 2014 roku, żeby nie było że mam tak lekko 🙂

Szkolenia i wykłady

Projekt szkoleniowy opracowałam na początku 2014 roku. Mimo, że pierwsze organizowane szkolenie w Taunton nie odbyło się, ponieważ nie uzbierała się grupa chętnych osób, to po namowach męża próbowałam dalej. Zaczęliśmy działać razem. I tym oto sposobem odbyły się 2 szkolenia. Pierwsze w Londynie 18 maja 2014 roku w Ognisku Polskim, a drugie w Coventry 29 czerwca 2014 roku we współpracy z Polską Szkołą Sobotnią w Coventry.

Po każdym szkoleniu przeprowadzałam anonimową ankietę, w której uczestnik szkolenia miał wyrazić swoją opinię na temat treści, sposobu prezentowania materiału, itd. podczas szkolenia. Oto kilka opinii:

„Mogę wykorzystać tę wiedzę w pracy z uczniami w szkole i z własnym dzieckiem”.

„Wiele pomysłów na zabawy z dziećmi, które są też z pożytkiem dla ich mowy”.

„Bardzo dobrze przedstawiony materiał, szczegółowo”.

„Połączenie teorii z praktyką, super”!

„Po zakończeniu każdej tematyki odbywała się aktywizacja uczestników, co pozwalało utrwalić wiedzę”.

W 2014 roku byłam powtórnie zaproszona do udziału w Konferencja Nauczycieli Polskich Szkół Uzupełniających organizowanej przez Polską Macierz Szkolną w Londynie. Był to dla mnie duży zaszczyt gościć ponownie na tej konferencji. Nie da się ukryć, to bardzo miłe uczucie stać po tej drugiej stronie zwłaszcza, gdy pamięta się dobrze czas spędzony na uczelni 🙂 Mówiłam tam o wpływie rozwoju dziecka na mówienie i poprawną wymowę. Jeżeli Cię tam nie było a jesteś ciekawa jak mi poszło możesz wysłuchać nagrania na swoim komputerze już teraz, zapraszam!

Wróćmy jednak do tematów okołouczelnianych. W minionym roku spełniło się jedno z moich marzeń. Będąc na studiach zawsze chciałam wykładać na uniwersytecie. Oczywiście nie chciałam i nie chcę być tylko teoretykiem i rozwiązywać problemy na papierze. Znacznie bardziej pociąga mnie praktyka i radzenie sobie z rzeczywistymi problemami. Ale wykładać – to jest coś! 🙂 Pierwszy w życiu wykład na Uniwersytecie Gdańskim przeprowadziłam 17 grudnia 2014 roku dzięki współpracy z Naukowym Kołem Logopedów UG. Może trochę w nietypowej formie, bo w formie videokonferencji ale to z drugiej strony było jeszcze bardziej intrygujące.

Blog – logopasja.pl

Tak tłumaczy ten Blog Wikipedia:

„Blog (ang. web log – dziennik sieciowy) — rodzaj strony internetowej zawierającej odrębne, zazwyczaj uporządkowane chronologicznie wpisy. Blogi umożliwiają zazwyczaj archiwizację oraz kategoryzację i tagowanie wpisów, a także komentowanie notatek przez czytelników danego dziennika sieciowego. Ogół blogów traktowany jako medium komunikacyjne nosi nazwę blogosfery.

Blog od wielu innych stron internetowych różni się zawartością. Niegdyś weblogi utożsamiano ze stronami osobistymi (czy domowymi). Dziś ten pogląd jest nieaktualny, wciąż jednak od innych stron internetowych blogi odróżnia bardziej personalny charakter treści: częściej stosowana jest narracja pierwszoosobowa, a fakty nierzadko przeplatają się z opiniami autora. Ponadto można spotkać się z definicją bloga jako sposobu komunikacji”.

W pewnym momencie doszłam do wniosku, że mój blog mija się z powyższą definicją, zwłaszcza z pogrubionymi fragmentami 🙂 Układ wpisów był oczywiście chronologiczny ale zbyt mocno skupiłam się na ogłaszaniu wydarzeń, które organizowałam niż na samym tworzeniu wartościowych treści. Blog sam w sobie był traktowany po macoszemu i stawał się bardzo monotonny. Nic się na nim nie działo. Nie było możliwości komentowania wpisów, bo nie było za bardzo co komentować 🙂 Dlatego na przełomie sierpnia i września 2014 roku pracowaliśmy wraz z mężem nad jego poprawieniem, zarówno od strony technicznej jak i merytorycznej. Wiązało się to z zarywaniem nocy przez Daniela, kodzeniem podczas wakacji, przeredagowywaniem treści już istniejących postów, tworzeniem grafik, które są pobrane ze specjalnych stron z grafikami oraz przerobione na potrzeby logopasji w profesjonalnym programie graficznym. Chcieliśmy w ten sposób uatrakcyjniliśmy jego wygląd i przede wszystkim treść. Ponadto napisałam pierwszą w moim życiu książkę w formie e-book’a, która traktuje o diagnozie logopedycznej. Jest ona do pobrania na blogu całkowicie bezpłatnie. Wymyśliliśmy też ciekawsze formy przekazywania informacji z zakresu logopedii. Stąd pomysł na podcast. Osobiście sama lubię słuchać podcastów, ponieważ wtedy żyje się podwójnie, można jeść obiad, jechać samochodem lub tramwajem do pracy lub na uczelnie i korzystać z tego czasu przynajmniej podwójnie 🙂 Kolejnym pomysłem były alimaK podcast, który został stworzony po to, by odpowiadać na Twoje pytania, nagrane przez Ciebie i przesłane do mnie oraz konsultacje online, które mają być pomocne dla osób, które mają utrudniony kontakt z logopedą. Przeredagowałam też facebooka logopasji 🙂 A co! Ponoć jak się nie jest na facebook’u to sie nie istnieje 🙂 Choć osobiście uważam, że FB spłyca relacje międzyludzkie. Ale to nie miejsce, by o tym pisać.

Inne

W tym akapicie zebrałam wszystkie rzeczy, które się wydarzyły w 2014 roku ale nie pasują do powyżej opisanych. Osoby, które śledzą blog dłużej wiedzą, że szukaliśmy grafika do współpracy. Po wielu rozmowach kwalifikacyjnych prowadzonych przez Skype zaproponowaliśmy współpracę Agacie z Gdańska. Z naszej dotychczasowej współpracy powstała jedna bardzo rozbudowana gra z wieloma wariantami i możliwościami. Obecnie jestem w fazie testowania gry i jej wariantów z dziećmi – najsurowszymi krytykami 🙂 Potem zostaje tylko naniesienie poprawek i mam nadzieję, że gra w tym roku ujrzy światło dzienne. Trzymaj za nas kciuki 🙂

Pod koniec 2014 roku w grudniu zostałam zaproszona do udzielenia wywiadu przez portal www.pozytywni.co.uk. Było to o tyle zaskakujące, że zostałam wytypowana do tego wywiadu przez inną osobą, która udzielała wywiadu przede mną. A jeszcze większym zaskoczeniem było dla mnie to, że ten wywiad dotarł zupełnie nieoczekiwanie na stronę mojego rodzinnego miasteczka 🙂

I na sam koniec najświeższa informacja, bo w sumie z wczoraj. Dostałam potwierdzenie, że moja gra, którą wysłałam do serwisu www.mimowa.pl została zaakceptowana i powinna ukazać się w pierwszym kwartale tego roku na blogu MiMowa jak i na moim. Także współpraca z MiMową w Ćwiczeniach na za…mówienie – rozpoczęta! 🙂

W taki sposób w 1502 znakach zamknęłam Stary Rok i otworzyłam Nowy, który mam nadzieje będzie pełen uśmiechu, radości, nowych pomysłów i realizacji postawionych sobie celów, także tych w życiu prywatnym. Tego sobie i ponownie Tobie życzę!

Podziel się wpisem z innymi!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *