lzp 008 dwujęzyczna Gabrysia

LzP 008: Dwujęzyczna Gabrysia

LzP 008: Dwujęzyczna Gabrysia. Podcastu na blogu już dawno nie było. Oj dawno. Dlatego dzisiejszy jest dość wyjątkowy. Jednak nie tylko dlatego, że pojawił się po długiej „ciszy w eterze” ale ze względu na mojego Towarzysza rozmowy… LzP 008: Dwujęzyczna Gabrysia. Podcastu na blogu już dawno nie było. Oj dawno. Dlatego dzisiejszy jest dość wyjątkowy. Jednak nie tylko dlatego, że pojawił się po długiej „ciszy w eterze” ale ze względu na mojego Towarzysza rozmowy…

Czytaj dalej...
Kubczaki, czyli z kubeczków do szotów!

Kubczaki, czyli gra z kubeczków do szotów!

  Znasz może grę „Cup competition” z Tigera lub „Speed cups”? Podejrzewam, że ta 2. była tak naprawdę pierwszą, ale mniejsza o to. Co nie zmienia faktu, że ani jednaj ani drugiej nie mam 😉 Za to pewna mama (pozdrawiam Marta! :)), do której dziecka jeżdżę na zajęcia pewnego grudniowego przedpołudnia pokazała mi grę z Tigera. I stwierdziłam – zrobię! No i zrobiłam, Kubczaki, czyli gra z kubeczków do szotów!, bo wiesz, miałam tak mało do ogarnięcia przed świętami 😉 Gra była już testowana, dzieciaki ją lubią, więc się nią dziś z Tobą dzielę! Zapraszam!

Czytaj dalej...
logopeda-w-opałach-Logopedyczne-zajęcia-diy

Logopeda w opałach! Logopedyczne zajęcia DIY.

Logopeda w opałach! Logopedyczne zajęcia DIY. Fajnie jest korzystać z gotowych gier, które ktoś opracował, przemyślał, ładnie wydał, itd. Uważam, że jest to bardzo pomocne i wygodne w prowadzeniu terapii, zwłaszcza jeżeli w Twojej biblioteczce są gry, które możesz wykorzystać wiele razy na różne sposoby (czytaj Twojej wybory są przemyślane 🙂 ). Jednak po kilku latach pracy wiem, że są takie sytuacje na zajęciach, których przewidzieć nie możesz…

Czytaj dalej...
Pomiędzy genami. Historia Krzysia.

Pomiędzy genami. Historia Krzysia.

Pamiętasz podcast traktujący o Historii Róży albo Językową podróż Tomka? Jeżeli nie, to zapraszam do przesłuchania i poczytania. W dzisiejszym poście „Pomiędzy genami. Historia Krzysia” pozostaniemy w temacie prawdziwych historii. Z racji tego, że naprawdę przeczytałam Twoje odpowiedzi w ankiecie pt. Co dalej z blogiem? 🙂 postanowiłam, że co jakiś czas będę podrzucała Ci opis przypadku, który moim zdaniem jest ciekawy i niestandartowy. Dziś post o Krzysiu, który urodził się z Zespołem Silvera – Russella. Zapraszam! Pamiętasz podcast traktujący o Historii Róży albo Językową podróż Tomka? Jeżeli nie, to zapraszam do przesłuchania i poczytania. W dzisiejszym poście „Pomiędzy genami. Historia Krzysia” pozostaniemy w temacie prawdziwych historii. Z racji tego, że naprawdę przeczytałam Twoje odpowiedzi w ankiecie pt. Co dalej z blogiem? 🙂 postanowiłam, że co jakiś czas będę podrzucała Ci opis przypadku, który moim zdaniem jest ciekawy i niestandartowy. Dziś post o Krzysiu, który urodził się z Zespołem Silvera – Russella. Zapraszam!

Czytaj dalej...
polonijny-dzień-dwujęzyczności

Polonijny Dzień Dwujęzyczności 2017

  Polonijny Dzień Dwujęzyczności 2017! Na początek kilka oczywistych oczywistości. Wiesz, że od prawie 5 lat mieszkam poza Polską (jak ten czas leci!). Pracuję tutaj (i nie tylko) z dziećmi, które są dwujęzyczne lub są na początku swojej drogi stania się dwujęzycznymi lub wielojęzycznymi. Jeżeli choć trochę śledzisz życie polonijne wiesz, że w najbliższy weekend – 21 – 22. 10. 2017 będzie obchodzony kolejny Polonijny Dzień Dwujęzyczności. Cała inicjatywa została zapoczątkowana w USA ale obecnie w związku z tym Dniem dzieje się wiele na całym świecie. Możesz sobie doczytać o tym tutaj. Organizowane są wykłady, spotkania, parady, występy, itp. Na wesoło świętuje się dwujęzyczność i podkreśla się wartość uczenia dzieci języka polskiego na obczyźnie. A z racji tego, że dla mnie język polski jest bardzo bliski i drogi, chciałabym napisać o czymś co jest dla mnie chlebem powszednim. Zapraszam! 🙂

Czytaj dalej...
nie-zaczynaj-pracy-od-dupy-strony

Nie zaczynaj pracy od dupy strony!

  Nie zaczynaj pracy od dupy strony! Planowy post miał być o czymś innym (czytałam przecież Wasze odpowiedzi w ankietach i wiem, czego na blogu szukacie najczęściej) ALE kilka dni temu wrzuciłam na FB pewien krótki opis dziecka i wymowny „plakat” na podsumowanie tego, co myślę o całej tej sytuacji. No i się zaczęło… z jednej strony hejt a z drugiej… …chciałabym odpowiedzieć na kilkadziesiąt konkretnych pytań, które dostałam na FB i na skrzynkę e – mail 🙂 Zapraszam!

Czytaj dalej...
hit-sezonu-letniego-gra-rhino-hero

Hit sezonu letniego! Gra Rhino Hero.

  Jakiś kawałek czasu temu pisałam o hicie sezonu zimowego. Jeżeli nie widziałaś poprzedniego posta to jak zawsze zapraszam. Dziś w pewnym sensie kontynuacja tamtego wpisu, zmieniam tylko porę roku i nieco konwencję 😉 Ostatni hit sezonu był w stylu DIY, ten natomiast będzie o zakupionej grze, która podbiła serca „moich dzieci” – hit sezonu letniego! Gra Rhino Hero 🙂 Zapraszam!

Czytaj dalej...
co-slychac-na-farmie

Co słychać na farmie?

  Co słychać na farmie? Pewnie widząc tytuł posta i zdjęcie pomyślałaś sobie, że wybrałam się na farmę i miałam bliskie spotkanie ze zwierzakami. No niestety nie! Takie spotkania mało „mnie kręcą”. Zwierzęta bardzo lubię i szanuję ale nie do przesady 🙂  Co słychać na farmie? To nazwa gry, którą ostatnio kupiłam, gdy zamawiałam dla Męża książkę na prezent urodzinowy „Bądź sprawny jak lampart” (o czym niedługo napiszę :)) z księgarni rewolucja.co.uk (polska księgarnia w Wielkiej Brytanii) I wiesz, jak jest… Do wirtualnego koszyka dodałam jeszcze swoje rzeczy 🙂 Bo jakby inaczej! No i tym sposobem przesyłka była już darmowa! 🙂 My (logopedki – przyszłe, obecne) to mamy chyba takie zboczenie zawodowe. W kontekście tej opowiastki przypomniał mi się post na FB jednej z Koleżanek po fachu, która pokazała zdjęcie płóciennej torby z napisem: Boże spraw, żebym kupiła tylko to, po co przyszłam… Na to wezwanie odpowiadam: Amen.A tak na marginesie. Wspomniana księgarnia jest naprawdę fajna. Ma bardzo szeroki asortyment. Mogę polecić z czystym sumieniem! Także zapraszam do zobaczenia – Co słychać na farmie! 

Czytaj dalej...