Temat poruszam w związku z tym, że w roku bieżącym maj został ogłoszony Europejskim Miesiącem Mózgu. Stymulacja mózgu to temat rzeka. Oczywiście istnieje całe mnóstwo skutecznych sposobów jego pobudzania, począwszy od Metody Glenna Domana, poprzez ćwiczenia z zakresu Integracji Sensorycznej, skończywszy na założeniach Metody Dobrego Startu i Pedagogiki M. Montessori. Zastanówmy się jednak jak stymulacja mózgu ma się do wspomagania rozwoju mowy.
Ludzki mózg jest bardzo złożony, zarówno w swojej budowie, jak również w sposobie funkcjonowania. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić jak wiele procesów w nim zachodzi w tej chwili, kiedy to jednocześnie nasze serca biją, siedzimy, oddychamy, połykamy ślinę, myślimy, piszemy, pijemy kawę, staramy się skoncentrować. Niektóre z nich są kontrolowane a niektóre nie. Tym wszystkim zarządza mózg. Jego stymulacja odbywa się w przeróżny sposób. Codziennie stymulujemy go poprzez krzyżówki, sudoku, gry logiczne, słuchanie muzyki, oglądanie obrazków – życie 🙂 W sumie wszystko co robimy, widzimy i doświadczamy oddziałuje na nasz mózg. I tu koło się zamyka. Z jednej strony to my stymulujemy mózg a z drugiej to dzięki niemu wszystkiego doświadczamy i rozumiemy. Im więcej robimy, tym więcej doświadczamy, mocniej stymulujemy mózg i tym samym, rozwijamy się, tworząc miliony połączeń nerwowych w naszych mózgach.
Stymulacja mowy nie wprost
W tym poście chciałabym się skupić na konkretnym rodzaju stymulacji mózgu. By lepiej zrozumieć dalszą jego część, zachęcam do zapoznania się z poniższym rysunkiem.
Zwróćcie uwagę na korę ruchową (obszar numer 4) oraz pierwotne pole czuciowe (obszary numer 1, 2, 3). W tych miejscach, gdy dokonamy przekroju poprzecznego mózgu otrzymamy to, co przedstawia poniższy schemat:
Te obszary nazywane są odpowiednio: homunculus ruchowy (zaznaczony kolorem czerwonym) i homunculus czuciowy (zaznaczony kolorem niebieskim). Gdy zaczniemy analizować schemat zauważymy, że obszary ruchowe i czuciowe dłoni oraz narządów artykulacyjnych (język, wargi), są zlokalizowane w bardzo bliskim sąsiedztwie. Tę informację wykorzystują neurologopedzi, wprowadzając ćwiczenia manualne i czuciowe dłoni do terapii logopedycznej. Oddziałując w ten sposób bezpośrednio na motorykę i doznania czuciowe dłoni, pośrednio stymuluje się język i wargi. Pozytywnie wpływa to na rozwój mowy.
Ćwiczenia usprawniające
motorykę małą
- malowanie farbami plakatowymi np. na papierze o dużym formacie (A4 i większe). Można wykorzystywać do tego pędzle, palce, gąbki, pieczątki, itp.,
- rysowanie kredkami ołówkowymi i świecowymi, pastelami (olejnymi, suchymi), węglem,
- lepienie z masy solenej, plasteliny, ciastoliny, modeliny, itp.,
- rzeźbienie,
- wycinanie, klejenie,
- tworzenie wydzieranek,
- tworzenie konstrukcji z klocków lub tali kart,
- nawlekanie kulek, guzików, rurek na sznurek,
- krojenie, obieranie warzyw oraz owoców,
- szycie, wyszywanie, haftowanie.
Doświadczenia czuciowe
- zabawy pisakiem,
- zabawa błotem,
- odgadywanie jaki to przedmiot, wykorzystując tylko zmysł dotyku,
- zabawa kamieniami,
- zabawa z wodą (przelewanie, nalewanie, oblewanie, sprawdzanie temperatury),
- głaskanie zwierząt.
- zabawa z piłkami o różnych fakturach,
- zabawa materiałami (szorstkie, miękkie, puszyste, kujące),
Wszystkie te czynności bardzo mocno angażują receptory czuciowe w dłoniach.
W stymulacji układu nerwowego ważne jest rozwijanie umiejętności również z zakresu motoryki dużej, koordynacji, czyli bieganie, skakanie, jazda na rowerze lub / i hulajnodze, zjeżdzanie ze zjeżdżalni, huśtanie się, pływanie, itp. Powinno się także pobudzać inne zmysły. Prócz zmysłu dotyku, zmysł węchu, wzroku, smaku i słuchu.
Stymulacja mózgu – nie tylko dla dzieci
Wszystkie opisane ćwiczenia możemy wykorzystać w pracy z dorosłymi. Chodzi tutaj o osoby, które mówiły i na skutek np. udaru mózgu, wypadku komunikacyjnego, utraciły umiejętność rozumienia lub / i mówienia. Dodatkowo bardzo często u tych osób występują porażenie kończyny / kończyn. Dlatego, gdy wykonujemy takie ćwiczenia wspieramy jednocześnie odbudowę utraconych funkcji i wspomagamy terapię ręki. W pracy z osobami dorosłymi ważna jest kreatywna stymulacja, która będzie im przydatna przede wszystkim w życiu codziennym.
Podsumowując
Na rozwój mowy oraz na odbudowę utraconej funkcji mówienia nie można patrzeć wąskotorowo. Nauka mowy nie polega tylko i wyłącznie na powtarzaniu wyrazów, zdań. Mowa to coś więcej niż słowa. To rozumienie, doświadczania, emocje, przeżycia, komunikacja, relacje i wspomnienia. Aby dzieci mogły mówić a dorośli nauczyli się mówić na nowo, muszą codziennie stymulować mózg, układ nerwowy. Muszą doznać różnego rodzaju doświadczeń płynących z różnych stron. To będzie ich kształtować i stymulować i rozwijać. Dopiero na takim podłożu rozumienie i mowa będą mogły rozkwitnąć.
Pamiętajmy o roli węchu w mowie!!! Bardzo ważny temat tu poruszony został. Szkoda , że dużo rodziców o tym nie wie.