Pytanie w terapii logopedycznej jest niezmiernie ważnym elementem. Przede wszystkim dlatego, że specyfika ich wprowadzania systematyzuje programowanie języka w umyśle dziecka. Ale… no właśnie, ale… to nie wszystko. Pytania mają większą moc!
Zapraszam, do posta, na rozwinięcie tematu.
Pytanie! Oto jest wyzwanie!
Trochę teorii
W rozwoju mowy dziecka pytanie pojawia się dość szybko. Pierwsze pytane w rozwoju dziecka to: Co to? Kto to? Normatywnie powinny się one pojawić między 18 a 24 miesiącem życia. Potem pytania się utrudniają. Pojawiają się pytania o miejsce, przynależność. W okolicy 3 urodzin dziecko powinno do znudzenia zadawać pytanie: Dlaczego? lub Czemu? lub Po co? Wszystkie z nich są pytaniami o przyczynę? To najważniejsze z dziecięcych pytań. Ps. Na podstawie doświadczenia zawodowego i życiowego uważam, że to generalnie NAJWAŻNIEJSZE pytania jakie istnieje na świecie!
Wartość edukacyjna
Rozumienie pytania i umiejętność poprawnego odpowiedzenia na nie to jedno, a poprawne zadawanie pytań to drugie. Najczęściej w terapii logopedycznej przyjmuje się, że dziecko odpowiada na pytania. Mniej czasu i uwagi poświęca się na stawianie pytań. Ja w swojej terapii postanowiłam to jakiś czas temu zmienić i wprowadziłam tą umiejętność do kanonu swoich zajęć terapeutycznych. Poniżej opiszę dwa sposoby na trenowanie zadawania pytań 🙂
Zadanie z workiem
Dla przykładu mam taki obrazek:
Drukuję go sobie 2 razy. Jedną kopię laminuję lub drukuję na sztywniejszej kartce, z drugiej wycinam interesujące mnie elementy, tj. np. sandały, pana, dziecko, kawałek plaży, kawałek wody, ludzi w oddali. Dodatkowo biorę kredkę: żółtą, niebieską, szarą, brązową. Wszystkie elementy i kredki wrzucam do worka
Zadanie polega na tym, że dziecko z worka losuje sobie „coś” i do tego coś ma stworzyć/ zadać konkretne pytanie. Na przykład, dziecko wylosowało sandały. Pytanie jakie może stworzyć brzmi: Co pan trzyma w ręku? lub Dlaczego pan ściągnął sandały z nóg? Ważne jest, żeby albo w pytaniu pojawiło się słowo sandały lub, żeby one były odpowiedzią na pytanie. Kolejny przykład. Dziecko losuje niebieską kredkę. Może zadać pytanie: Jakiego koloru jest koszulka dziewczynki? lub Co niebieskiego ma na sobie dziewczynka? Rzecz jasna i oczywista, terapeuta też losuje i tez zadaje pytania 🙂
Konkretne pytania
Do tego ćwiczenia trzeba przygotować sobie kartoniki z pytaniami, np. KTO? CO? CZYM? GDZIE? KIEDY? ILE? JAKIE? JAKA? JAKI? DLACZEGO? Pytanie mogą się powtarzać, jest to nawet wskazane.
Dziecko losuje kartonik i zadaje pytanie. Na przykład wylosowało pytanie: KTO? Pyta brzmi: Kto uśmiecha się na obrazku? Odpowiedź to Chłopiec. ILE? Ile lat ma chłopiec? lub Ile jest kredek w wiaderku?, itp.
Podsumowanie
Istotne jest, żeby dziecko rozumiało pytania. To podstawa nauki mówienia i komunikacji. Jednak stawianie pytań jest znacznie ważniejszą umiejętnością. Dlaczego? – zapytasz 🙂 Ponieważ tworzenie pytań świadczy o tym, że dziecko:
- myśli,
- dedukuje,
- wnioskuje,
- podejmuje namysł nad czymś,
- jest gotowe do przyjmowania danej wiedzy,
- jest czymś zainteresowane – to może być super sugestia do tematyki zabaw, zadań i np. lektur z dzieckiem.
Powodzenia!
Po więcej inspiracji zajrzyj TUTAJ i nie zapomnij zajrzeć na mojego Facebooka facebook.com/logopasja i Instagram instagram.com/logopasja!