Ajtejnatywy #1 – Powtarzam, rozumiem, nazywam.

Podziel się wpisem z innymi!

powtarzam rozumiem nazywam

Dziś nieco nietypowy wpis. Mam jednak nadzieję, że Ci się spodoba, bo zamierzam ten temat kontynuować w przyszłości czy tego chcesz czy nie 🙂 Wiem, że jednym z wielu problemów trapiących logopedów jest fakt, że potrzebujemy budować swój zbiór gier i pomocy terapeutycznych. Mój warsztat jest już całkiem pokaźny, lecz ciągle szukam nowych, ciekawych rozwiązań, które przydadzą się w terapii i będę nie tylko efektywne ale również efektowne 🙂 Wpadłam więc na pomysł, aby podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem, w jaki sposób możesz kreatywnie korzystać z tego co już masz w swojej szafie. Dziś pod lupę biorę „Powtarzam, rozumiem, nazywam”, wydawnictwa WIR. 

Ajtejnatywy czas zacząć! 🙂

Powtarzam, rozumiem, nazywam.

…to seria pomocy logopedycznych, która w moim przypadku świetnie sprawdza się w pracy z dziećmi:

  • z zaburzeniem mowy o typie afazji,
  • ORM,
  • z niedosłuchem,
  • wykorzystuję ją także w późniejszych etapach pracy z dziećmi autystycznymi.

Autorki Elżbieta Bierońska i Anna Żywot opracowały 6 zestawów pomocy. W pierwszych 3 zebrany został specjalnie dobrany materiał (wyrazy i zdania), który przeprowadza dziecko przez naturalną naukę mówienia . Od rzeczowników, czasowników oraz prostych zdań do zdań z przymiotnikiem, liczebnikiem i przysłówkiem, a także zdań złożonych współrzędnie. Kolejne zestawy traktują o aspekcie czasownika i przedrostkach. Z kolei w zestawie pt. „Powiedz, dlaczego”, dziecko uczy  odpowiadać na pytanie i prawidłowo je argumentować.

Głównym założeniem autorek było podzielenie się z innymi terapeutami tym, w jaki sposób pracują z dziećmi, u których występują zaburzenia umiejętności mówienia. Nadrzędnym celem, które chciały osiągnąć tworząc pomoce było to, żeby dziecko od umiejętności powtarzania, rozumienia i odpowiedniej stymulacji rozwoju, mogło posługiwać się mową.  To właśnie ona, zdaniem autorek jest bardzo dużą wartością w życiu, decyduje o naszym istnieniu, pozwala poznawać i systematyzować otaczający świat i co najważniejsze daje możliwość komunikowania się z innymi osobami.

Dziś opisałam dla Ciebie propozycje ćwiczeń w oparciu o „Powtarzam, rozumiem, nazywam” – Zestaw 1. Nie prezentuję w jaki sposób wykorzystać tę pomoc zgodnie z założeniami autorek. O tym możesz przeczytać sam, kiedy skorzystasz z książeczki dołączonej do każdego zestawu. W końcu to kreatywna logopedia i trochę trzeba dołożyć od siebie 🙂 Pokazuję zatem, jak zmodyfikować materiał z tego zestawu, by ćwiczenia były bardziej atrakcyjne i stymulowały ogólny rozwój dziecka.

Zanim jednak przejdziemy dalej.

Bardzo ważna uwaga 🙂 Gdy dziecko nie rozumie zawsze trzeba zacząć od początku: czyli od wsparcia rozwoju oraz od wyrażeń dźwiękonaśladowczych, samogłosek i sylab. Potem dopiero pracuję na wyrazach i to też takich specjalnych 🙂 zbudowanych z takich samych sylab otwartych, np. mama, tata, jaja, jojo, lala, itp. Następnym krokiem są 2 sylabowe rzeczowniki i czasowniki  utworzone z sylab otwartych, np. pani, woda, pije, daje, itp. W nauce rozumienia niezmiernie ważny jest aspekt przydatności wyrażeń dźwiękonaśladowczych, sylab i wyrazów w sytuacjach codziennych. Oczywiście, gdy dziecko rozumie więcej i stara się mówić, wprowadzam więcej słów.  I właśnie na tym etapie świetnie sprawdza się „PRN”.

Moje propozycje ćwiczeń

Małe i duże obrazki (+ kolory)

Gdy pracuję na obrazkach przedstawiających rzeczowniki (przedmioty, osoby) korzystam również z samodzielnie powiększonych, wydrukowanych i zalaminowanych kart. W zestawie wszystkie obrazki są takiej samej wielkości.

Dzięki temu, że mam do dyspozycji takie same, ale duże obrazki rodzą się nowe możliwości. Dziecko może posegregować je pod względem DUŻY – MAŁY:

Powtarzam Rozumiem Nazywam 1

Następnie może dobierać je parami według zasady TAKI SAM ale INNY. To bardzo ważna umiejętność. Dostrzegać podobieństwo.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 2

Dziecko może opisywać obrazki np.: To  (jest) duża buda. To (jest) mała żaba, itd.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 3

Często dodaję kolor. Konstrukcja wtedy brzmi: To (jest) mała, brązowa sowa.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 7

Lub daję dziecku podjąć decyzję, który kolor/ – y pasuje np. do kury.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 8

Do lodów pasują wszystkie kolory, więc liczę na to, że dziecko powie: To są małe, kolorowe lody 🙂 Jeżeli nie od razu, to po kilkukrotnym powtórzeniu ćwiczenia.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 9

Powiększone karty przydadzą się również do ćwiczenia konstrukcji typu: To duża kura i mała mucha; lub nieco dłuższej: To duża pani a to mała lala, itp.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 4

W złożeniach można również mieszać rodzaje rzeczowników i ich liczbę. Wszystko zależy  od możliwości i umiejętności dziecka oraz Twoich potrzeb i tego, co chcesz ćwiczyć.  W tym przykładzie rodzaj żeński i nijaki – liczba pojedyncza:

Powtarzam Rozumiem Nazywam 5

Zabawa z czasownikami

Bardzo przydatnym ćwiczeniem na rozumienie czasowników jest rozłożenie kart z misiami i dokładanie do nich kart z osobami, które robią to samo, np. Miś myje + Ola myje, Mati myje, Kuba myje, Ela myje. Wszyscy wykonują tą samą czynność.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 10

Wersja trudniejsza i bardziej rozbudowana. Zawsze ktoś inny myje coś innego. Ale zawsze robią to samo – myją 🙂 Oczywiście ćwiczenia powtarzania lub / i mówienia też są mile widziane 🙂

Powtarzam Rozumiem Nazywam 11

Zachęcam Cię także do samodzielnego przygotowania kolorowych obrazków, na których (w zależności o czasownika) kot siedzi, Hania pije, Ania je, itp. Dziecko powinno przede wszystkim połączyć ze sobą 2 różne obrazki, ale z takim samym czasownikiem. Ważne jest by dziecko ćwiczyło zarówno rozumienie, jak i mówienie w różnych kontekstach i na odmiennym materiale. To daje mi pewność, że rozumie czasowniki. A gdy jeszcze powtarza lub mówi to jest doskonale 🙂

Powtarzam Rozumiem Nazywam 12

Jak już się tak rozpisałam o tych czasownikach to przedstawię jeszcze jeden pomysł. Kojarzenie czasownika z rzeczą, która jest potrzebna, żeby wykonać daną czynność. Do tego ćwiczenia musisz przygotować karty przedmiotów, które będzie można połączyć z kartą czasownika. Nie ma ich w zestawach. Możesz też wykorzystać do tego ćwiczenia konkretne przedmioty. To też będzie ciekawa zabawa dla dziecko i prostsza niż wersja z obrazkami.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 13

Fragment całości

Zarówno ja jak i dzieci lubimy zadanie z wyszukiwaniem elementu obrazka. Dziecko musi wskazać obrazek z jakiego pochodzi dany element. Zazwyczaj kładę przed dzieckiem pasujące fragmenty ale są też i „podpuchy”. Niech się trochę wysili, a co! 🙂 Starsze dzieci proszę o powiedzenie zdania, zaczynającego się od pokolorowanego elementu na obrazku, np. To chusteczka misia, który kicha. Opcja z dołożeniem elementu jest prostsza. Powiedzenie zdania to już wyższa szkoła jazdy.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 14

„Dominowa” powtórka

Kiedy dziecko zna wszystkie rzeczowniki i czasowniki z „Powtarzam, rozumiem, nazywam” to jako ich powtórkę proponuję takie domino. Dzieciaki zazwyczaj układają je na dywanie, bo ma wiele elementów. Jak widzisz to „domino” wygląda trochę inaczej niż tradycyjne domino. Nie jest to wyszukiwanie obrazka do pary. W tej grze dziecko układa czarno-białe układanki. Zawsze układamy „domino” od strony lewej do prawej. Nie pozwalam dziecku na „tworzenie obrazka” raz z lewej raz z prawej strony.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 15

Zabawy dla dzieci czytających

Gdy pracuję z dzieckiem już czytającym „Powtarzam, rozumiem, nazywam” daje mi jeszcze więcej możliwości. Mogę ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Z punktu widzenia terapeuty to istotna umiejętność.  Zadaniem dziecka jest odczytać zdania i dobrać prawidłowe do obrazków.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 16

Rozsypanka wyrazowa. Tu prócz czytania ćwiczę budowanie sensownych i poprawnych zdań języka polskiego. Oczywiście zdania można wydłużać i rozbudowywać. Wszystko zależy od Twojej fantazji 🙂

Powtarzam Rozumiem Nazywam 17

Ćwiczenie w zadawanie pytania zaczynającego się np. od dlaczego.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 18

Po zadaniu pytania warto odpowiedzieć 🙂 Zdanie powinno być zbudowane prawidłowo a argumentacja spójna i logiczna. Niestety wielu dzieciom jej brakuje. I często dziewczynka je lody, bo nie chce mieś chorego gardła.

Powtarzam Rozumiem Nazywam 19

Trochę o „minusach” i „plusach”

Najważniejsza jest dla mnie treść merytoryczna, a nie artystyczna 🙂 Pomimo mojego optymistycznego podejścia do pomocy jako całości, szata graficzna pozostawia wiele do życzenia. Postacie i rzeczy są często zniekształcone, narysowane jakby przez dziecko lub „na kolanie”. Obrazki mają tylko i wyłącznie wersję czarno – białą. Często taki materiał nie jest ciekawy dla dzieci. Papier, który został wykorzystany do druku jest gramatury kartki z bloku technicznego. Przy dzieciach nadpobudliwych lub nad wyraz organoleptycznych (mam na myśli zmysł smaku) 🙂 może on bardzo łatwo ulec zniszczeniu. Dlatego by temu zapobiec warto zalaminować obrazki.

Warto dodać, że mimo kilku niedociągnięć zestawy są opakowane w starannie wykonane, bardzo grube teczki, którą naprawdę trudno zniszczyć. Są zapinane na rzepy. Nie posiadają gumek, które lubią się rozciągać, urywać. W każdym zestawie „Powtarzam, rozumiem, nazywam” materiału jest bardzo, bardzo dużo. I co najważniejsze, jak sama mam nadzieję zobaczyłaś, daje on naprawdę wiele możliwości do kreatywnego wykorzystanie. Nie wspominałam w ogóle o możliwości kolorowania obrazków, tworzenia gier typu memo, ćwiczeniach pamięci, wykluczania, itd. A przecież do tego „Powtarzam, rozumiem, nazywam” też się przyda.

Zaskoczona pomysłami? Czy wręcz przeciwnie? Napisz proszę, co myślisz. Już niebawem kolejny wpis, kolejne ciekawe wiadomości ze świata logopedii.

Do zobaczenia w kolejnym odcinku!

Podziel się wpisem z innymi!

5 Comments

  1. Witam 🙂
    Bardzo ciekawy blog 🙂 dużo przydatnych informacji (za co bardzo dziękuję)
    Szkoda, że dopiero dzisiaj się na niego natknęłam 🙂 będę zaglądać regularnie 🙂
    pomysły i materiały świetne 🙂 czytam głównie wszystko związane z metodą krakowską 🙂

    A jeśli chodzi o pakiet pomocy „Powtarzam, rozumiem, nazywam” zgadzam się z Panią, jest bardzo przydatny ale rysunki hmmm nooo… do najpiękniejszych nie nalezą co fakt, są bardzo proste lecz nie zawsze czytelne 🙂 no i cena hmmm tez nie należy do najmniejszych 🙂

  2. Witaj Elu.

    Tak, jak najbardziej materiał jest pomocny w pracy z dziećmi dwu- lub wielojęzycznymi. Nie wyszczególniłam tej grupy, ponieważ gdy już trafia do mnie dziecko dwujęzyczne lub które takim się staje to ma ona jeszcze jakiś inny, wspomniany przeze mnie problem. Wtedy używając „Powtarzam ,rozumiem, nazywam” piekę dwie pieczenie na jednym rożnie 🙂 Ale masz rację, rzeczywiście mogłam to jasno zaznaczyć. Tym bardziej dziękuję za komentarz. Teraz ta kwestia jest dopowiedziana.

    Pozdrawiam,
    K.

  3. Witaj Kamilo! Dobrze jeszcze wspomnieć, że pomoc ta jest dobra dla dzieci dwujęzycznych/wielojęzycznych i dla wszystkich tych, ktore wymieniłaś, gdyż jest zbudowana według zasad programowania systemu języka polskiego.
    Pozdrawiam serdecznie! El. Ławczys

  4. Witaj Gosiu,

    dziękuję serdecznie za miłe słowa i bardzo konkretny komentarz:) Masz rację dzieci z niską normą intelektualną mogą mieć problem z konturami obrazków, kolor ułatwia i uatrakcyjnia ćwiczenie. Co do globalnego czytania również masz rację 🙂 Materiał nadaje się do tego w 100%. Wielkie dzięki za to, że o tym wspomniałaś. To kolejny fajny pomysł na „Powtarzam, rozumiem, nazywam”. Jak już jesteśmy przy czytaniu to oczywiście obrazki można wykorzystać także do czytania metodą sylabową.

    Pozdrawiam,
    K.

  5. witam,
    na wstępie gratuluję pomysłu na podjęcie tego typu rozważań – ciekawe przedsięwzięcie nie tylko z punktu widzenia terapeutów ale również (a może nawet przede wszystkim) rodziców, którzy chcieliby zaangażować się w kontynuowanie pracy terapeutycznej w domu ale brakuje im nie tyle narzędzi co pomysłów jak je wykorzystać. Wyczerpałaś temat bez dwóch zdań 🙂 miło czyta się tak jasne i klarowne instrukcje. Szczególne zainteresowanie wzbudziło we mnie ćwiczenie z układaniem domino – w ciut zmienionej ale jakże atrakcyjnej formie. Wielki lajk 😀 dodałabym do tego możliwość podpisania ilustracji powstałej z połączenia dwóch elementów (dla dzieci umiejących czytać) i tworzenie historyjki obrazkowej dla dzieci które czytać nie potrafią ale chętnie tworzą własne historie. Niestety, choć nie miałam do tej pory styczności z proponowanym materiałem Twój opis i załączone zdjęcia pozwalają mi ocenić ich jakość i zakres zastosowania. Otóż.. forma papierowa niszczy się dość szybko – zagniecenia, rozdarcia – to kwestia czasu. No i druga sprawa.. wspomniałaś o jakości rysunków – ja dostrzegam tu problem związany z czytelnością konturowych obrazków. Małe dzieci i dzieci z niską normą intelektualną nie poradzą sobie z ich odczytaniem. Konieczne byłoby chociażby wypełnienie ich kolorem. Na zakończenie jako fanka globalnego czytania.. polecam podpis pod każdym z obrazków.
    Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka 🙂

    Powodzenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *