Jeżeli śledzisz mnie na facebook’u to pewnie czytałaś wpis ze zdjęciami powyżej 😉
Jeśli TAK, to i tak zapraszam dalej.
Jeśli NIE, to koniecznie zapraszam Cię dalej!!! 🙂
„Cześć,
jak Wam minął dzień? Mi super! Zobaczyłam super miejsce, z super Osobą <3 i do tego zjadłam przepyszny tort bezowy z kremem malinowym!!! PY – CHO – TA!Ps. Dla tych, którzy dziś mieli troszkę gorszy dzień mam anegdotę z wczorajszych zajęć:
K.: No to jakim słowem się bawimy?
Sz.: Dupa.
K.: Ok.
K. i Sz.: Co? Dupa; Czego nie ma? Dupy, itd.
K.: To co dalej?
Sz.: Kupa… Siki… Kibel…
K.: No ok. No to działamy!
… I tak przerobiliśmy te wszystkie słowa, odmieniając je przez wszystkie przypadki języka polskiego.
K.: Dobra Sz. to teraz Twoje ostatnie słowo a potem moje, ok?
Sz.: A jakie jest to Twoje słowo?
K.: Auto.
Sz.: To niech teraz będzie Twoje słowo, bo ja już nie chcę tych swoich. Już wystarczy.
No i jaki z tego wniosek… Hm? Że związek przyczynowo – skutkowy jest ok? (patrz obrazki) 🙂 A tak na poważnie. Nie bójcie się szokować na Waszych zajęciach!!! Dzieciaki to uwielbiają!”
Dziś pozostaniemy w konwencji robienia rzeczy mniej logicznych na zajęciach! 🙂
W publikacji autorstwa M. Spitzera można przeczytać, że ludzki mózg uczy się bardziej efektywnie m.in.:
- gdy treści są powtarzane i przetwarzane w różny sposób,
- kiedy pojawia się ładunek emocjonalny,
- i oczywiście, gdy jest motywacja do działania (nauki).Propozycja ćwiczenia poniżej zawiera wszystkie te elementy 🙂
Obrazek pełen przymiotników
Do wykonania zabawy będziesz potrzebować:
- kilku kartek papieru (zależy od weny :)),
- kredki, mazaki,
- nozyczki, klej,
- obrazki z przeciwieństwami, np. mały – duży, stary – nowy, gruby – chudy, gorący – zimny, itp. do wycięcia.
Dziecko rysuje obrazek. Na początek, przy pierwszym dziele, warto Twórcy nieco pomóc, ośmielić. Potem nie będzie to już konieczne 🙂 Przykładowy obrazek może wyglądać tak:
Następnie dziecko przykleja małe obrazki z przeciwieństwami na duży obrazek, tak by powstawały różne śmieszne i zabawne zdania, np. takie jak tutaj: Chory pan zjeżdża wyścigowym autem z wysokiej górki oraz Zimne lody wiszą na zielonym drzewie.
Oczywiście na wstępie terapeuta mówi całe zdanie, dziecko działa (przykleja) i powtarza je. Ale gwarantuje Ci, że usłyszysz po chwili: Okej, teraz ja!
Ostatnim etapem, gdy duży obrazek będzie już pełen przymiotników, zadaniem dziecka jest ocenić czy dane zdanie jest realne czy też nie.
To zadanie ćwiczy:
- motorykę małą,
- tworzenie dłuższych (5+ elementów) zdań,
- fleksję,
- logiczne myślenie,
- przeponę 😀 Bo zawsze jest kupa śmiechu, podczas jego wykonywania.
Podsumowanie
To ćwiczenie, mimo że banalne, jest hitem sezonu zima / wiosna 2017 🙂 Uwielbiają je dzieciaki zarówno z terapii stacjonarnych jak i online 🙂
Ps. Jestem ciekawa Twoich opinii 🙂