Kiedy naszemu Ryśkowi fizjoterapeutka zaleciła leżenie i zabawy na podłodze, długo nie czekałam i poszłam na zakupy do ulubionego Alledrogo. Pod hasłem „mata edukacyjna” znajdziesz dużo wyników. Ale przecież my terapeuci przecież wiemy co najlepsze dla naszych dzieci! 😉
W wyszukiwarce wyskoczyły mi różne wzory i kolory. Wiedziałam, że chcę, żeby nasza mata edukacyjna miała kontrastowe, ale stonowane kolory i żeby była piankowa. Z racji tego, że w wychowaniu dziecka mam terapeutyczne skrzywienie wybrałam wzór ze zwierzętami… bo wiadomo, rzecz jasna, że przyda się do wyrażeń dźwiękonaśladowczych 🙂
Planowałam też, żeby ta mata służyła nam długo. Teraz Rysiek ma 19 miesięcy i takich super mocy tej maty to się nie spodziewałam. Stąd post, samo życie 😉
Mata edukacyjna. Wygląd i opcje podstawowe.
Zapewne tego typu maty znasz. Jest ich wszędzie dużo. Jest wiele opcji wyboru. Tu podrzucam jej fragment. U nas można ułożyć matę 4 x 4 kwadraty.
Opcje podstawowe takie maty edukacyjnej to:
- bycie matą do zabawy
- wyciąganie zwierzaków
- uzupełnianie luk zwierzakami
- budowanie przestrzenne, np. sześcianu, domków, itp.
Mata edukacyjna a rozwój mowy.
–> 1 poziom – gdzie… ? (Rozumienie)
Tu rozkładamy 1-3 elementy w zależności o wieku i możliwości dziecka oraz poziomi rozumienia. Prosimy jedynie o wskazanie. Gdy dziecko to zrobi, nazywamy zwierzę, np. ryba BUL BUL, kot MIAU MIAU, itd.
–> 2 poziom – daj mi… ? (Rozumienie)
Do tej zabawy można wykorzystać powyższe jak i poniższe ułożenie elementów. Wszystko zależy. Oczekujemy od dziecka podania zwierzaka nam lub samodzielnego włożenia zwierzaka do ramki.
–> 3 poziom – wyrażenia dźwiękonaśladowcze (mowa)
Dziecko wkłada zwierzaka a my wtedy mówimy: Ryba BUL BUL. Liczymy, że za jakiś czas dziecka zacznie za nami to powtarzać, a potem samodzielnie nazywać.
–> 4 poziom – wyrażenia dźwiękonaśladowcze (mowa + czytanie globalne)
Kiedy dziecko włoży zwierzaka w ramkę, oprócz tego, że mówię pies HAU, to jeszcze podkładam kartonik z napisaną onomatopeją. Analogicznie to samo zrobię, gdy dziecko poda mi lub uzupełni lukę z kotem.
–> 5 poziom – łącznie dwóch wyrażeń dźwiękonaśladowczych (mowa)
W tym przypadku mówimy do dziecka: BUL MIAU, liczymy na to, że dziecko powtórzy i uzupełni luki. Jeśli tego nie robi pomagamy mu.
–> 6 poziom – zdania 2 – elementowe (mowa)
Wybieramy sobie czasownik do ćwiczenia i ustalamy, że włożenie zwierzaka w otwór oznacza wypowiedzenie / powtórzenie zdania, np. śpi AAA. Zadanie wygląda tak: Ryba śpi. Ryba AAA. Pies śpi. Pies AAA, itd.
–> 7 poziom – zdania 2,5 – elementowe (mowa)
O! Jest kot. Zabieram kota i dziecko mówi: Oj, nie ma kota lub Nie ma MIAU.
–> 8 poziom – zdania 3 – elementowe (mowa)
Bierzemy teraz na tapet zdania 2 – 3 – elementowe, np. Pies je kość lub Pies je lub HAU AM, itp.
–> poziom – zdania 3 – 4 – elementowe z samodzielnym szukaniem czasownika (mowa + myślenie logiczne)
To już lewel master. Zadanie raczej dla 2,5 – 3 – latka. Pokazuję dziecku poniższą konfigurację. Dziecko samodzielnie myśli i tworzy zdanie, np. Pies pije wodę, Kot nie lubi jabłka, Kot bawi się piłką, itp.
Czujecie, że po kolei mogę dojść do tworzenia opowiadań na podstawie maty edukacyjnej. Aby nie być gołosłowną to proszę, przykład 🙂
Rano pies zjadł kość, poszedł do kota i bawił się z nim piłkę. O godzinie 14 umówił się z rybą w restauracji na pieczone jabłko. W tym samym czasie owca była w restauracji i poznała rybę. To jej ulubiona koleżanka. Teraz wszyscy razem – pies, ryba i owca siedzą przy stoliku i piją gorącą wodę.
Podsumowanie
Kto by się spodziewał takich logopedycznych zadań po zwykłej macie do zabaw podłogowych! No ja nie wiem! 😉
