Piękna pogoda za oknem, wakacje zbliżają się wielkimi krokami. W Polsce większymi, bo w Anglii przerwa wakacyjna rozpoczyna się dopiero w połowie lipca 😉 Także jeszcze trochę. Ale, żeby nie było, że tutaj jest tak źle, to powiem, że teraz, w UK, trwają tygodniowe ferie majowe 🙂 Żałuję, że nie jestem szczęśliwą posiadaczką ogrodu, bo pewnie teraz część moich zajęć odbywałaby się właśnie tam. W dzisiejszym poście o 2 grach ruchowych, które z założenia logopedyczne nie są ale mogę się takimi stać. A czemu nie!
Ważna informacja! Ze względu na sprzyjające warunki atmosferyczne przeczytanie tego posta nie będzie czasochłonne. A wręcz przeciwnie, jest on śmiesznie krótki 🙂 Mam jednak nadzieję, że post wywoła lawinę pomysłów 🙂 Zapraszam.
Gry i zabawy ruchowe – dlaczego są takie ważne?
Aby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać musi być spełnione wiele czynników. Wszystkie umiejętności tj. siadanie, raczkowanie, podciąganie się do stania, chodzenie, samodzielne wdrapywanie się na kanapę, krzesełko, bieganie, jazda na rowerku z 4 kołami, podskakiwania, itd. to bardzo ważne kroki milowe w rozwoju ruchowym dziecka. Każde dziecko, które przejawia opóźnienia w sferze ruchowej, może mieć problemy, i najczęściej je ma, także w sferze rozwoju umysłowego i mowy. Dlatego tak ważna jest opieka fizjoterapeutyczna nad dzieckiem, które np. nie unosi główki o czasie, które nie siedzi samodzielnie około 7 miesiąca życia, itd. Przykładów jest bardzo dużo. Najważniejsze dla mnie jest to, żebyś wiedziała, że rozwój dziecka musi być harmonijny, by mogło ono „iść do przodu”. Dlatego tak istotne jest, by w miarę możliwości, podczas zajęć logopedycznych stymulować rozwój motoryki dużej – skakanie, koordynacja ciała, precyzja dużych ruchów ciała. Pamiętaj, że bez prawidłowo ukształtowanych umiejętności z zakresu motoryki dużej, dziecko nie będzie w stanie np. lepić, wycinać, malować, nawlekać, nie wspominając o pisaniu. Poniżej zachęcam Was do skakania na Waszych zajęciach przy użyciu 2 gier. Jednej kupionej, jednej zrobionej 🙂
Gry ruchowe – Robaki
Jest to gra, która ma założenia dokładnie takie jak Twister. Gier z dużą planszą, dwiema kostkami, które wskazują na jakie pole należy postawić prawą nogę lub lewą rękę, jest bardzo dużo. Tę grę kupiłam w Anglii. Korzystam z niej w okresie wiosenno – letnim, bo tak mi się po prostu kojarzy. Choć, tak jak już wspominałam, najlepiej przyda się do zajęć w ogrodzie. Jak przerobić ją na grę logopedyczną? Proste pytanie.
Z racji tego, że nie jestem zwolenniczką pisania po gotowych grach „na stałe” opracowuję konkretny materiał dla dziecka na osobnych kartkach, np. do losowania z worka lub obklejam kostki, plansze danym materiałem tymczasowo. W przypadku, kiedy dziecko korzysta z materiału z worka, losowanie odbywa się po każdym lub po 2, 3 ruchach dziecka na planszy w zależności od jego możliwości. Gdy kostka i plansza są oklejone, rzecz jasne, wykonuje to, co jest przyklejone na planszy. Czas mija bardzo szybko. Oczywiście nie da się w tę grę grać przez godzinę zajęć ale 10 – 15 minut spokojnie 🙂 No i co najważniejsze, pieczemy 2 pieczenie na jednym ogniu, możemy pracować nad czytaniem, opisywaniem obrazka, układaniem zdań, wadą wymowy, a dodatkowo doskonalimy umiejętność równowagi, koordynacji ciała, precyzję ruchu, odczytywanie informacji i pamięć. Tak, pamięć, bo przecież, gdy dziecko odrywa rękę do losowania czegoś z worka, musi pamiętać, gdzie ręka była, żeby położyć ją na właściwe miejsce 🙂
Gry ruchowe – Mostek
Pomysł I
Grę zrobiłam podczas praktyk w jednym z gdańskich przedszkoli. Materiały i pomysł otrzymałam od bardzo kreatywnej logopedki Asi. Gra wygląda tak:
Jest wykonana z czerwonego linoleum, materiałowych kół, zielonej tasiemki. Użyłam także dziurkacza do zrobienia dziurek i maszyny do przyszycia kół.
Zasady zabawy w wariancie podstawowym są proste. Na niektórych czerwonych polach są naszyte białe lub czarne koła, które odpowiadają kolorom kół na kostce (której nie obfotografowałam 😉 ). Część pól czerwonych nie ma ponaszywanych kół. I tak też ma być. W konsekwencji mamy 3 rodzaje pól: całe czerwone, czerwone z białym kołem i czerwone z czarnym kołem. Na kostce kolory kół są odpowiednio: czerwone, białe i czarne. Dziecko zawsze przeskakuje z jednego pola na kolejne wskazane przez kostkę do przodu, nie może się cofać. Prosimy dziecko w zależności od wieku, by skakało obunóż lub na jednej nodze. Wiele zależy od tego, gdzie ma doskoczyć 😉 Podczas tej gry możesz także ćwiczyć wszystko, co tylko chcesz.
Pomysł II
Często podkładam pod pola niespodzianki np. obrazki zwierząt. Kiedy dziecko naskoczy na dane pole musi wyciągnąć obrazek, i w tym przypadku, nazwać zwierzaka oraz udawać jego ruch. Gra sprawdza się fajnie z młodszymi dziećmi lub podczas zabaw mających na celu kształtowanie naśladownictwa.
Pomysł III
Kolejną odmianą tej zabawy jest gra bez użycia kostki. Zadaniem dziecka jest skakać o tyle pół do przodu ile usłyszy np. uderzeń bębenka lub klaśnięć. Zamiana roli jak zwykle mile widziana. Gra opiera się o zasadę reakcji na sygnał.
Podsumowanie
Na pewno znasz wiele gier planszowych, w których plansze są na tyle duże, że możesz po nich skakać. Poza tym jest wiele zabaw, do których plansze możesz narysować sama lub z dzieckiem na ziemi lub cemencie, np. Klasy lub Węże i drabiny – bardzo popularna gra w Anglii. Jest na każdym boisku szkolnym. Zasady są proste, po drabinach przechodzi się na wyższe pole, a gdy ustanie się na pole z głową węża spada się na niższe pole na planszy. Pole z ogonem węża nic nie robi 🙂 Także zastanów się czy nie zrobić dzieciakom niespodzianki i nie zaproponować im zajęć na dworze lub, jeżeli tak jak ja, nie masz ku temu możliwości, to może chociaż jakaś ruchowa gra w gabinecie 🙂 Ponadto, gry i zabawy ruchowe sprawdzają się przy dzieciach, które jak usiedzą na krzesełku 5 minut to jest wielkie święto 😉 Zajęcia logopedyczne nie mogą być nudne! Dlatego szukaj wielu ciekawych rozwiązań, by rozwijać dzieciaki, ale także by wzbogacać swój warsztat!
Witam. Gdzie można kupić ta grę robaki w ul? Pozdrawiam serdecznie
Ja ją kupiłam w UK w sklepie o nazwie ASDA.