Dlaczego?
Rozumienie pytań oraz ich samodzielne zadawanie przez dziecko jest niezwykle ważnym elementem jego rozwoju. Kiedy przychodzi do mnie na zajęcia dziecko, które ma duże problemy z rozwojem mowy nie zadaje także pytań. Gdy terapia idzie pomyślnie i dziecko ładnie nadgania swoje braki, zaczynam dopytywać rodziców, czy dziecko zaczęło zadawać Wam pytania. I wtedy najczęściej odpowiedź brzmi: Tak! Pyta o wszystko! A co to? Co robisz? Gdzie np. tata? A dlaczego teraz obiad? I jak to rodzice często podkreślają, pytań jest cała masa. Jest to bardzo duży i istotny dla mnie krok w każdej terapii! Potem lawina pytań dotyka także i mnie na zajęciach i wtedy dzieci zadają mi takie pytania, nad którymi sama nie miałam wcześniej namysłu 😉 I to jest super!
W dzisiejszym poście o grze, która powstała na potrzeby moich terapii. Brakowało mi takiej pomocy, to ją sobie wymyśliłam a Ola opracowała 🙂 I ta-dam! Jest!
Dlaczego?
Z grą każdy w normie rozwijający się 3 – latek powinien dać sobie radę bez większych problemów. Oczywiste jest to, że z dzieckiem już 2, 5 – letnim można już w tę grę grać, żeby pobudzać do myślenia i rozumienia. W terapii dzieci z problemami przyda się na etapie:
- rozpoznawania emocji – wesoły – smutny,
- oraz rozumienia i odpowiadania na pytanie – DLACZEGO?
Dlaczego? Emocje 1
Bo taki zaszczytny tytuł nosi ta gra! 😉 Planuję jeszcze 2 podobne gry w przyszłości ale o tym później 😉
Co jest w grze?
- Kartoniki przedmiotów do dokładania na karty sytuacyjne:
- 21 kart sytuacyjnych, którymi głównymi bohaterami są dzieci:
- 21 kolorowanek – uzupełnianek (pokazałam je dalej, jest to dodatek do gry;))
Jak grać w grę?
A no bardzo prosto 😉 Pokazujesz dziecku wybrane kartoniki. Zadajesz pytanie – Co to? Następnie pokazujesz kartę sytuacyjną. Pytasz: Jaka jest ta dziewczynka? Jaki jest ten chłopiec? Dziecko odpowiada… I następnie zadajesz pytanie: Dlaczego ona / on jest wesoła/ – y/ smutna / -y? Dziecko odpowiada…
Testowałam tę grę na moich dzieciakach 😉 Fajne jest to, że dokładanie kartoników działa na dziecko, tak jak założyłam. Kiedy korzystałam z całych obrazków, tzn. bez kartoników, dziecko szybko nudziło się zadaniem. Bo ile można oglądać obrazki 🙂 Co więcej, bardzo często nie wiedziało co jest odpowiedzią na pytanie DLACZEGO? Przez dokładanie kartonika z przedmiotem dziecko jest aktywne podczas ćwiczenia, można na dłużej przykuć jego uwagę i nakierowuje się je na poprawną odpowiedź. Cienie na kartach są bardzo pomocne. Jest to również doskonałe ćwiczenie percepcji wzrokowej.
Dodatkowo jest dodatek do gry 🙂
w zestawie, który jest dodatkiem opracowane zostały kolorowanki uzupełnianki, które pokazują znaną dziecku scenkę ale bez emocji postaci na obrazku. Dziecko widząc cały obrazek, uzupełnia twarz dziecko, ponownie uzasadniając swoją decyzję. Fajnie sprawdza się to jako np. zadanie do domu.
Podsumowanie
Może to nieskromne co powiem ale powiem 🙂 Uważam, że to jedna z moich fajniejszych gier. Dzieciaki są nią zafascynowane a przez szeroko opracowany materiał nie nudzi im się zbyt szybko. Zapraszam do sklepu jeżeli spodobała Ci się ta pomoc 🙂
Już zamówiłam! Nię mogę się doczekać, kiedy będę mogła pokazać dzieciom nową grę:) Pani Kamilo, z ogromną przyjemnością czyta się Pani bloga:)
Serdecznie pozdrawiam,
Ania
Dzięki za miły komentarz :*