Analiza i synteza wzrokowa.
Pamiętasz post o stymulacji zmysłu wzroku? A post o kolorowych kostkach? To dziś będzie coś w rodzaju miksu tych dwóch postów 🙂 Tzn. będzie o grze opracowanej przeze mnie, którą sama, bez problemu możesz wykonać w domu i, jak wskazuje na to tytuł, gra ma przyczynić się do rozwoju analizy i syntezy wzrokowej. Ale jak to bywa na tym blogu gra będzie mogła być wykorzystywana na wiele innych, fajnych sposobów. Jesteś ciekawa jak ona wygląda, jak ją zrobić i jak z niej korzystać? Zapraszam!
Ps. Nie wiem jak długo czytasz mojego bloga ale 15 października, czyli około 2 tygodni temu, blog obchodził swoje pierwsze urodziny 🙂 Pełny rok systematycznego blogowania, pisania wpisów, nagrywania podkastów 🙂 Dużo, mało, długo, krótko, trudno to ocenić. Niemniej jednak chyba jestem z tego trochę dumna 😉
Alejaja?! Analiza i synteza wzrokowa
Elementy gry
Pudełko po jajkach.
Użyłam opakowania po 4 jajkach ale dobrze sprawdzi się także pudełko po 6 lub 10 sztukach jaj. Pamiętaj tylko, że do jednego z wariantów gry, o którym nieco później, większa liczba elementów będzie znacznie komplikować rozgrywkę a dla młodszych dzieci będzie może być ona niemożliwa.
Sensoryczne wzorki.
U mnie w 6 kolorach. Kolorów może być ich nieco więcej lub mniej, w zależności o wieku dziecka.
Co wykorzystałam do zrobienia wzorków?
- kolorowe, miękkie druciki pamięciowe,
- pluszowe kulki,
- kwiatki i serduszka z pianki.
Rzecz jasna, nie musisz mieć takich samych wzorków jak ja. Możesz wykonać je z czegoś innego. Kolory też mogą być inne, itd. Tu istnieje dowolność. Granicę wyznacza Twoja kreatywność 😉
Plansze.
Narysowałam je sama, na podstawie wzorków. Oczywiście liczba kratek na planszy odpowiada liczbie otworów w opakowaniu 😉
Alejaja?! Jak grać?
Wariant I
Kładę przed dzieckiem pudełko po jajkach, wszystkie wzorki i 1 planszę. Zadaniem dziecka jest ułożyć taki sam wzorek w otworach w opakowaniu. Proste? Proste. Pamięta, że dziecko musi układać wzorki od strony lewej do prawej, od góry do dołu.
To, że na planszach są dwa kolory wzorków ułatwia i jednocześnie utrudnia sprawę.
Z jednej strony dziecku łatwiej wyszukać potrzebnych elementów a z drugiej dzieci często chcą układać najpierw elementy w jednych kolorze a potem w drugim 😉 Na to pozwalać nie można.
Wariant II
To wersja gry dla starszych dzieciaków. Pokazuję dziecku planszę ale ją zasłaniam. Ćwiczę w ten sposób pamięć 🙂
Wariant III
Ustalamy, że… i kodujemy.
Wyprzedzając pytania i wątpliwości. Liczby mogą iść od 1 do 4 (w zależności od liczby dołków w opakowaniu). Przyjęłam zasadę liczenie co 2, żeby było ciekawiej 🙂 Wykorzystałam liczby z darmowej gry Ptaszki logopasji.
Wariant IV
Odbijanie wzorków 🙂 Dodatkowo ćwiczymy grafomotorykę. Dla dzieci z trudnościami wyobrażenia sobie odbicia daję do zabawy lusterko. Dziecko przykłada, widzi, doświadcza i przerysowuje to, co widać w lusterku.
Podsumowanie
Dziś post krótki, zwięzły i na temat 😉 Nie będę Ci truła dlaczego, dlaczego, dlaczego 🙂 Każdy terapeuta, logopeda wie, że czas jakoś się kurczy pomiędzy wrześniem a czerwcem 😉 u mnie pomiędzy wrześniem a lipcem. Ale dajemy radę!
Jestem ciekawa Twoich wersji tej gry. Koniecznie zostaw komentarz pod postem lub/ i wrzuć zdjęcie swojej pomocy na facebook’a logopasji pod postem z tym wpisem 🙂
[newsletter_form form=”1″]
Rewelacyjne pomoce, i opisy zadań. Aż chce się pracować. Jesteś rewelacyjna 🙂
Świetne akurat tego typu ćwiczenia nam są potrzebne 🙂