Dziś w cyklu PRL bardzo ważny temat – Zespół Aspergera. Z punktu widzenia praktyka, krótko, zwięźle i na temat. Zapraszam!
Hej, hej, hej! A może powinnam napisać Ho, Ho, Ho? Do Świąt już blisko. Czujecie już ich klimat? Ja bardzo. W sumie często mi się to nie zdarza, ale być może w tym roku to zasługa powieszenia obrazów w domu, umycia 10 okien i posprzątaniu w kątach, do których przy cotygodniowych porządkach nie zaglądam 😉 Ah, zapomniałabym i ubranej, żywej choinki 🙂 Podrzucę Wam fotkę przed Wigilią, bo naprawdę jestem z niej mega dumna. Bo to choinka eko. Nie ma tam niczego co plastikowe, tylko naturalne tworzywa 🙂 Wszystko ręczna robota 🙂
Ale dziś nie o tym 🙂 Dziś post o Zespole Aspergera (ZA) i kilku wyzwaniach jedno z dzieci, z którymi współpracowałam 🙂
Obejrzyj spotkanie na facebooku [OTWÓRZ]
Wiek 6 – lat; Diagnoza – Zespół Aspergera
O ZA nie zdarzyło mi się chyba jeszcze pisać na blogu. Nie poruszam tego zagadnienia również w cyklu spotkań PRL. Jak zapewne dobrze wiesz ZA nie istnieje jako osobna jednostka w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD – 11. ZA jest klasyfikowany jako jeden z podtypów zaburzeń ze spektrum autyzmu, a dokładniej jako: Autism spectrum disorder without disorder of intellectual development and with mild or no impairment of functional language (Zaburzenie ze spektrum autyzmu bez zaburzenia rozwoju intelektualnego z łagodnymi problemami lub prawidłowym funkcjonowaniem w obszarze mowy/ języka). No i tu, w moim postrzeganiu ZA, pojawiają się zgrzyty, ponieważ:
- dzieci z ZA mogą mieć (i bardzo często mają) opóźnienia w rozwoju mowy,
- ich zasób słownika czynnego może być ograniczony, ale rozbudowane w obrębie zainteresowań,
- zdania mogą być niegramatyczne,
- mogą pojawiać się problemy z dostrzeganiem relacji przestrzennych, czasowych, między słowami w np. pytaniach,
- ich sposób wypowiada się może być sztywny, schematyczny i powtarzalny.
Ponadto dzieci chore na Zespół Aspergera są zgoła inne w terapii od dzieci z autyzmem:
- są bardziej uparte,
- dygresyjne,
- uciekające w tematy, które są w ich polu zainteresowań,
- płaczliwe i histeryczne (częściej dziewczynki).
Po wczytaniu się w opis zaburzenia w ICD – 11, można pewne cechy z powyższych wychwycić, ale nie wszystkie.
Dodatkowo, miałam już kilka takich sytuacji, że np. u 4 latka mogłam na 90% twierdzić, że ma on Zespół Aspergera a neurolodzy lub/i psycholodzy, do których trafiało dziecko negowało to „na oko”, mówiąc, że tego w tym wieku stwierdzić nie można! 😉
Mieszanie czasów (przeszły vs przyszły)
W takim przypadku warto skupić się na przerabianiu z dzieckiem zadań, które z założenia będą narzucały myślenie o przeszłości i przyszłości.
PRZESZŁOŚĆ:
- opowiadanie o tym co działo się w szkole/ przedszkolu, w weekend, na wakacjach,
- używanie zdjęć dziecka z wcześniejszego dzieciństwa, żeby pokazać, że coś się działo/ było, kiedy dziecko było bardzo małe,
- opowiadanie bajek/ historyjek z początkiem: Dawno, dawno temu… lub Wczoraj….
- mówienie o snach, które dziecko pamięta.
PRZYSZŁOŚĆ:
- plany na jutro, weekend, wakacje,
- snucie marzeń i wyobrażeń na dany temat,
- tworzenie zależności, np. jeśli pójdę do parku, to będę…, jeśli kupię auto, to będę…, itp.
Problem z określeniami teraz, dzisiaj, jutro, wczoraj, itp.
Moim zdaniem są dwa najlepsze narzędzia do pracy z tego rodzaju trudnościami:
- Dziennik Wydarzeń (DW) – coś w stylu pamiętnika dziecka. Rozpisujemy co zdarzyło się danego dnia, określamy dzień tygodnia. Podczas przeglądania DW określamy, kiedy to było: wczoraj, przedwczoraj, 3 dni temu, tydzień temu, itd.
- Kalendarz z okienkami, w którym dziecko zaznacza swoje plany (także te drobne), odlicza dni do wydarzenia, określa kiedy to będzie miało miejsce.
Pomysły zaproponowane powyżej są świetnym sposobem za przepracowanie i utrwalenie formy JA i wyeliminowaniu z mowy 3 os. l. poj. względem siebie.
Sztywność myślenia
Ćwiczenia w tym zakresie warto zacząć od treningu tzw. podwójnych kategoryzacji, tzn. segregowaniu tych samych rzeczy, obrazków na wiele sposobów, np. te same ubrania dzielimy z dzieckiem na kategorie:
- lata/ zima,
- członkowie rodziny,
- męskie/ żeńskie,
- ładne/ brzydkie,
- czyste/ brudne.
Powyższe zadanie należy wykonać na zestawie tych samych ubrań, punkt po punkcie, podczas jednej sesji. Ps. Dziecko musi umieć kategoryzować np. przedmioty wg określonej zasady oraz wykluczać elementy ze zbioru.
Praca na materiale językowym jest trudniejsza, ale nie można o niej zapominać. W tym przypadku pomocne będą homonimy oraz związki frazeologiczne. Dzięki nim dziecko dostrzega wielowymiarowość danego wyrazu, w kontekście zdania oraz uczy się rozumienia nie wprost.
Świetne, dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤️
Dzięki 🙂