Sekwencyjna pamięć wzrokowa i słuchowa.
Dawno, dawno temu pisałam o ćwiczeniach pamięci. Ogólnie pamięć jest dla mnie bardzo ważna, podczas terapii. Zabawy, w których przemycam trening sekwencyjnej pamięci wzrokowej lub słuchowej pojawiają się w różnych formach praktycznie na każdych zajęciach. Jasne, że w miarę upływu czasu i terapii zmienia się poziom ich trudności oraz czas poświęcany na tego rodzaju ćwiczenia.
Dziś o tym, jak stymulować sekwencyjną pamięć wzrokową i słuchową tak, by znów ćwiczyć to samo ale w inny sposób. We wpisie o tym, jak do tego celu wykorzystać duże pudełka od zapałek 🙂 Zapraszam!
Ps. Wszystko czego użyłam do zadań może być, rzecz jasna, podobne. Oczywistością jest, że nie musisz mieć atrybutów identycznych, no chyba, że chcesz 😉
Sekwencyjna pamięć wzrokowa
Pomysł I
Powiedzmy, że wykorzystuję 3 pudełka do zapałek
(ps. najlepiej obklejone kolorowym papierem, żeby napisy umieszczone przez producenta na opakowaniu, nie rozpraszały dziecka).
Z racji tego, że używam 3 pudełek, to par przedmiotów lub obrazków muszę mieć minimum 3 czyli łącznie 6 przedmiotów lub 6 obrazków. Dobrze jest mieć 1 lub 2 pary dodatkowe, żeby utrudnić zadanie.
Gra przebiega dokładnie tak samo, jakby tych pudełek tam nie było. Pokazuję dziecku 4 lub 5 przedmiotów / obrazków.
Przykrywam je kartką.
Kolejno do każdego pudełka wkładam jedną mała zabawkę.
Odsłaniam przedmioty:
Zadaniem dziecka jest pod pudełkami położyć rzeczy / obrazki w odpowiedniej kolejności.
Na koniec sprawdzanie:
Gdy przedmioty są mocno różniące się od siebie jest w porządku ale, gdy zadanie wygląda tak:
Pomysł II
lub tak:
Pomysł III
sprawa dość mocno się komplikuje 🙂 Oczywiście w pomysłach II i III wszystkie zasady z zakrywaniem kulek / przedmiotów są dokładnie takie same jak w przypadku pomysłu nr I.
Pamięć sekwencyjna słuchowa
Ćwiczenie będzie wyglądało dokładnie tak samo jak w powyższym przykładzie pomysł I i II tyle, że po pokazaniu dziecku przedmiotów / obrazków / kulek, przykrywamy je, następnie mówię po kolei co chcę, aby dziecko włożyło (po kolei) do pudełek, odsłaniamy kartę i dziecko wkłada do pojemniczków to, o co zostało poproszone.
Podsumowanie
Tego rodzaju ćwiczenia i trudniejsze (o których pewnie napiszę, bo też są fajne i ciekawe, zwłaszcza dla tych starszych dzieci) wykonuję najcześciej z dzieciakami z ORM, niedokształceniem mowy o typie afazji oraz autystycznymi (na ile ich poziom funkcjonowania na to pozwala, bo bywa i tak, że zapamiętanie jednego ukrytego przedmiotu jest dla dziecko nie lada wyzwaniem), z dziećmi, które uczą się czytać lub mają problemy z czytaniem oraz z dziećmi w normie, dla pożytecznej rozrywki. Wtedy w zależności od wieku zwiększam liczbę pudełek do 4 😉