modyfikacja zadań w domu i nie tylko

Modyfikacja zadań w domu i nie tylko!

Temat dzisiejszego wpisu – modyfikacja zadań w domu i nie tylko! W zeszłym tygodniu miałam zajęcia z L. przez Skype.Jego mama zadała mi w rozmowie końcowej takie pytanie: Ok, Pani Kamilo. Wszystko ok, wszystko rozumiem. Tu sobie robicie zadania, Młody w nie chętnie wchodzi, jest zabawa, jest wesoło ale (zadanie po „ale” jest zawsze tym prawdziwszym ;)) w domu potem powtórzy je raz i już się nimi nudzi. W konsekwencji się zniechęca i nie chce ze mną ćwiczyć.  Ja na to: Jasne, że się nudzi! Kto by się nie znudził. Ale jest na to sposób. Ich sprytna modyfikacja! Z racji tego, że to dość częste pytania postanowiłam w końcu spisać wszystkie, w sumie nie wszystkie, część moich ideii na modyfikacje, żeby zaoszczędzić sobie gadania 🙂 Chcesz wiedzieć co odpowiedziałam mamie L. i jakie rozwiązania jej podałam?!O tym w dzisiejszym poście! Zapraszam!

Czytaj dalej...
zakochalam-sie-w-pomysle

Zakochałam się w pomyśle!

  Zakochałam się w pomyśle! Dziś będzie mega szybo i krótko. Bo już bardzooooo późno a ja przy pracy cały dzień! Warto odpocząć i coś poczytać 🙂 Dziś będzie o grze, która jest banalna a jednak dzieciakom się podoba i rozkręca zajęcia! I pomysł jest genialny!  Zapraszam na dzisiejsze kilka słów ode mnie! 

Czytaj dalej...
straszne-emocje-straszna-gra

Straszne emocje! Straszna gra!

Emocje Pomyślałam sobie, że koniec października, początek listopada to dobry czas na pokazanie Ci kolejnej gry. Co prawda nie obchodzę Halloween, bo to nie moja bajka. Nie zmienia to jednak faktu, że już za kilka dni obok domów moich sąsiadów będę widziała powycinane dynie ze świeczkami w środku, poprzebierane za duchy, wampiry, czarownice, itp. dzieciaki, które będą pukały do drzwi, z wiaderkiem w ręku, krzycząc: Trick or treat! Gra, o której mowa jest kontynuacją Dlaczego? Emocje. Jeżeli te grę znasz, to wiesz, że główną rolę grały w niej emocje: wesoły/ -a – smutny? -a. W tej wersji skupiłam się na innych emocjach. Są w niej same straszne emocje…! Zobacz sama…. Zapraszam!

Czytaj dalej...

Kolorowe kostki.

Kolorowe kostki. Dziś będzie post „na leniucha”. A wiecie dlaczego? Bo od jakiegoś roku nie pamiętam, kiedy miałam dwudniowy weekend 🙂 A ostatnio taki właśnie się przytrafił. W Anglii czerwona kartka w kalendarzu to tzw. bank holiday. Owe angielskie czerwone kartki są ruchome i wypadają zawsze przed lub po normalnym weekendzie, żeby go zwyczajnie wydłużyć. Nigdy nie zdarza się tak, że tzw. bank holiday przypada w środku tygodnia. Fajnie, co nie? W poniedziałek, który już za nami był właśnie taki dzień i miałam wolne dwa dni pod rząd – niedzielę i poniedziałek! WOW! Ale… poniedziałek to dzień, kiedy piszę teksty na bloga, bo nie mam możliwości robić tego kiedy indziej! Post napisałam więc bardzo szybko, dlatego jest krótki i „na leniucha”. Mimo to mam nadzieję, że Ci się spodoba! Będzie o grze, którą zrobiłam sama. Obmyśliłam jej zasady. Jest to gra, która ma na celu głównie rozwijanie myślenia ale przydaje się też do innych zabaw. Zapraszam!

Czytaj dalej...
logopasja mimowa

MiMowa + Logopasja = Ćwiczenia na za… mówienie część 21

  MiMowa i Logopasja. Jestem bardzo zadowolona z tego co wyszło z mojej współpracy z Mimową, która rozpoczęła się niecałe dwa miesiące temu. Dziś chciałabym podzielić się z Tobą tym, co razem udało nam się osiągnąć. Opiszę w tym miejscu jakie mam pomysły na wykorzystanie opracowanych przez Anię (na podstawie mojej wizji), materiałów. Zapewne zawitałaś tu właśnie po to, by dowiedzieć się jak korzystać z tej pomocy. Dlatego już nie nadwyrężam Twojego czasu. Do dzieła 🙂

Czytaj dalej...
zdjecia w terapii logopedycznej

Zdjęcia w terapii logopedycznej, czyli kilka pomysłów na ćwiczenia z dziećmi.

  Zdjęcia w terapii logopedycznej. Czy wiesz kto był pierwszym sfotografowanym człowiekiem? Jest to całkiem zabawne ale Wikipedia twierdzi, że był nim Polak, niejaki Jan Werbowski. Był on uczestnikiem wojen napoleońskich. Podczas robienia tego zdjęcia nie mógł się ruszać przez około 30 minut. Ale co to dla Polaka. Napoleon twierdził, że jeśli coś jest niemożliwe do zrobienia, to trzeba poprosić Polaków o pomoc. Zgadzam się z nim. Po małej dawce ciekawostek historycznych mam dla Ciebie kolejną zagadkę. Czy zdjęcia można wykorzystać podczas terapii logopedycznej? Zastanów się dobrze… Jasne, że tak! Dziś opowiem Ci jak je wykorzystuję. Dzieci bardzo lubią z nich korzystać, a co najważniejsze spełniają one swoje zadania mistrzowsko. Zapraszam!

Czytaj dalej...
powtarzam rozumiem nazywam

Ajtejnatywy #1 – Powtarzam, rozumiem, nazywam.

Dziś nieco nietypowy wpis. Mam jednak nadzieję, że Ci się spodoba, bo zamierzam ten temat kontynuować w przyszłości czy tego chcesz czy nie 🙂 Wiem, że jednym z wielu problemów trapiących logopedów jest fakt, że potrzebujemy budować swój zbiór gier i pomocy terapeutycznych. Mój warsztat jest już całkiem pokaźny, lecz ciągle szukam nowych, ciekawych rozwiązań, które przydadzą się w terapii i będę nie tylko efektywne ale również efektowne 🙂 Wpadłam więc na pomysł, aby podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem, w jaki sposób możesz kreatywnie korzystać z tego co już masz w swojej szafie. Dziś pod lupę biorę „Powtarzam, rozumiem, nazywam”, wydawnictwa WIR.  Ajtejnatywy czas zacząć! 🙂

Czytaj dalej...